Wpis z mikrobloga

Włączył mi się tryb zła i tak pomyślałam, że taki scenariusz mógłby się napisać:
Nana rozkłada nogi przed Łukaszem i powstaje „wielkie Love”. Dochodzą do finału i Łukasz cały czas ja zapewnia o swojej lojalności po czy wali jej kulą na 100tyś ;)
Chciałabym jej minę zobaczyć, ale bardziej prawdopodobna wersja jest, że żadnego bzykania nie będzie, a Łukasz jak rzuci kulą to nie będzie takiego dramatu jakby był po bzykaniu.

Swoją drogą patrząc na aktualny układ i zapowiedź kolejnego odcinka to obstawiam, ze w finale będzie Nana z Łukaszem i Wiki z Miloszem. Reszta sama się powybija. Ze względu na antypatię uczestników do Wiki to wybiorą na parę finałową Łukasza i Nanę :/

#hotelparadise
  • 5
  • Odpowiedz
Ej a jak to jest z tym rzucaniem kulą - oni przed finałem mówią produkcji w którym momencie chcą rzucić? Bo jeśli nie, to jak jedna osoba rzuca to ta druga w tym samym momencie też może i wtedy wyjdą bez kasy tak?
  • Odpowiedz