Wpis z mikrobloga

@wojna: Mam taka historie rodzinną ze mój pradziadek walczył pod Verdun w 1916r. Jako że był kaszubem to tak sie złożyło że walczył po stronie Cesarstwa Niemieckiego. Na bitwie został ciężko ranny- kula przebiła płuco. Operowali go francuzi w namiocie pod narkozą eterową. Gdy już wydobrzał i puszczali go wolno to za bohaterstwo w walce dostał od nich jeszcze skrzynkę wina na odchodne xD To były czasy eh.
  • Odpowiedz