Wpis z mikrobloga

@botereq: w programowaniu jedyne certyfikaty na którychś by komuś zależało widziałem jak zatrudniający był kolorowym partnerem MS i musiał mieć jakąś liczbę osób z certyfikatami. Ale wtedy finansował chętnym ich zrobienie. No i jak masz PRINCE2 to zostanie docenione.

Inne działy IT mają inaczej, tam bywają sensowne certyfikaty.