Wpis z mikrobloga

Pytanie odnośnie samochodów sprowadzanych zza granicy. Na Otomoto jest wiele ogłoszeń, gdzie sprzedający piszą rzeczy typu:

Autem można wracać na kołach. Ubezpieczenie OC na powrót do domu


Czy to jest w ogóle legitne? Nie jest tak, że poruszanie się samochodem, który nie jest zarejestrowany jest nielegalne, nawet jak się ma jakieś dziwne OC?
Tak samo jak są wystawiane auta ze Szwajcarii z blachami, gdzie podobno blachy należą do człowieka, nie samochodu. Więc skąd one są? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Może ktoś ma jakieś protipy/na co zwracać uwagę przy kupnue aut zza granicy (Niemcy, Szwajcaria)?

#motoryzacja #samochody
  • 11
@JewelOfTheNile: są to jak wspomnieli koledzy lewe tablice, także przy kontroli stróżów prawa narażasz się na mandat karty do 500 zł oraz kontynuowanie jazdy w akompaniamencie kierowcy lawety, który będzie twoje auto zabierał do miejsca docelowego ;)
@JewelOfTheNile: Temat poruszany wieloktronie.

Calkiem teoretycznie blachy sa podrobione w wiekszosci przypadkow bla, bla, bla...
A w prkatyce ludzie tak jezdza, maja szkody, dzwony i wlos im z glowy nie spadnie. Sam mialem szkode taka i ubezpieczyciel wyplacil bez gadania wbrew temu co mowia wykopki.

Spokojnie bym sie puscil na kolach do chaty z krotkoterminowym OC.
A w prkatyce ludzie tak jezdza, maja szkody, dzwony i wlos im z glowy nie spadnie.

@bigger: gadałem ze znajomym handlarzem(tak wiem, że nim jesteś), który też tak twierdził, póki jego żona takim autem nie jebnęła innego na rondzie. Przyjechała policja i sobie można było w D wsadzić te ubezpieczenie. Płacili wszystko z własnej kieszeni + kary i mandaty.
@JewelOfTheNile: takim autem nie można legalnie poruszać się po drodze bo
@SpokojnyPan: potwierdzam co @bigger: napisał. Stłuczka w Krakowie, grudzień 2015. Moja wina, najechanie na poprzedzaące auto. Miałem wtedy e60 wyrejestrowane z Francji. W PL zrobiony pierwszy przegląd w kraju i wykupione OC. Poszkodowany wezwał policję i ambulans bo on jest byłym senatorem PiSu i lekarzem i go szyja boli .

Skończyło się to jego #!$%@? przez załogę ambulansu że udaje, a dla mnie 300pln i 6pkt za stłuczkę i 100pln
@bigger: no u mnie też ludzie tak jeżdżą, ale znam 2 przypadki, gdzie ludzie polecieli na kasę właśnie za takie coś i nie jest to usłyszane od kogoś w sklepie, tylko bezpośrednio od sprawców... Wszystko zależy od widzimisię policji na to wygląda
@SpokojnyPan: Ty mowisz o czyms o czym slyszales a ja o czyms co przerabiam regularnie. Nawet zawodowo ponikad zajmuje sie wspolpraca z ubezpiczalniami.

NIC nie zalezy od widzisie policjanta, bo to nie policjant decyduje o wyplacie. Policjant ewentualnie przesadza o winie badz nie i wysokosci kary, al ei od tgeo mozna sie odwolywac. Ba! Przy takiej szkodzie nawet nie musi byc policji.

To nie policjant decyduje o wyplacie odszkodowania a TU.