Wpis z mikrobloga

@theicecold: Piszę do swojego promotora (który jednocześnie jest prodziekanem ds. studenckich mojego wydziału) zgodnie z zachowaniem tych wszystkich pierdół (no bo wypada) na temat możliwość konsultacji online w dogodnym terminie, a on odpisuje zwykle dość szybko i na luziku, że jak już ugadamy termin to "jesteśmy umówieni :)" - i takich ludzi to się szanuje, złoty chłop
  • Odpowiedz
@Motokomandor: Ostatnio byłem w pubie i facet kazał sie tytuować od doktora xd (28 lat miał chyba). To jest dopiero patola. W dodatku zwyzywał randomową dziewczyne, ze jest gowno fryzjerka i doktora kojarzy pewnie tylko ze szpitala. Wgl #!$%@?ł sie do kazdego kto nigdy nie studiowal ze nie znajdzie normalnej pracy. Facet wykłada w Poznaniu.
  • Odpowiedz
@Chris_Karczynski: jestem po studiach, koleżko. I nie po jakimś zarządzaniu polem namiotowym. Jeśli ktoś się rzuca, że w mowie potocznej np. na korytarzu, nie zwracasz się do kogoś per dr hab itd., to ma krzywy sufit i kruche ego. Pozdrówki.
  • Odpowiedz
@Chris_Karczynski: no to gratuluję, chociaż to, że musiałeś zaznaczyć to "top 3", to trochę tylko świadczy o twoim ego xD

Wciąż jednak nie zmienia to tego, że większość normalnych doktorków ma to w dupie, że ktoś do nich odnosi się per "pan" i tyle.
  • Odpowiedz