Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Miastowe mirki(z miast wojewódzkich) z tagów #p0lka i #przegryw - doceńcie to że mieszkacie w mieście, bo to na wioskach jest prawdziwe it's over dla chłopa.

Po pierwsze większość dziewczyn zaraz po szkole s-------a do dużego miasta i już nie wraca, a jeśli wraca to z normikiem albo oskarkiem i patrzy na was z pogardą, ewentualnie po karuzeli mając 30+ na karku i 30+ między nogami.

Po drugie, nawet jak się trafi jakąś co nie wyjedzie, to zazwyczaj zarywa ją jakiś dynamiczniak z okolicznej miejscowości jak jest w wieku 15 lat i nie odpuszcza jej przez następna dekadę.

III. Mieszkając na wsi przesiakasz wieśniactwem, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Sam zacząłem się na tym łapać dopiero kilka lat temu, mają już sporo powyżej 18lvl. Mentalność wieśniaka to piętno, każdy chyba zna powiedzenie "chłop że wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nie". Czysta prawda, żeby wykorzenić wiesniactwo potrzeba naprawdę kilka długich lat i determinacji.

IV. Na wsi nie ma perspektyw, a środowisko ciągnie cię jeszcze w dół. Jesli nie masz determinacji żeby sic do celu to już przegrałeś na starcie. Ja tak miałem: gdy byłem młody to miałem kilka pomysłów na to żeby jakoś się rozwijac, wszystkie moje plany r-----------y się o brak kasy i zjebow do okola. Przykłady?

Chciałem zrobić sobie siłkownie i ćwiczyć, wkręcić w to swoich kolegów. Na początek zamontowałem drążek i zacząłem się podciagac(było to jakieś 15 lat temu, czasy jeszcze przed internetowe), co na to moi znajomi? - po co to robisz, jak pajac hehe, chcesz być koksem? Będziesz brał metanabol? Lepiej chodź na p--o albo pograć na kompie.
Potem chciałem grać na jakimś instrumencie, w technikum pokochałem ostrzejsza muzykę, która była wtedy w głębokim odwrocie. Co na to znajomi? Hehe, szarpidrutow słucha, jak można tego darcia słuchać, przecież to głową boli, lepsze techno manieczki, o zobacz didżej pół gałka wypuścił nowy set, jeszcze goroncy...
Chciałem grać w piłkę? To samo. Zresztą czego byś nie wyslil to towarzystwo to torpedowalo. Teraz ci znajomi to zwykle alkusy bez perspektyw, ale sam omal bym tak nie skończył, dobrze że w porę zacząłem rozumieć że coś jest nie tak... Szkoda ze o jakieś 10 lat za późno.

Ogólnie jak urodzisz się niebrzydk dziewczyna na zabitej dechami wsi, to jest duża szansa że jakiś chłopak cię odnajdzie i zabierze. Jeśli jednak urodziłeś się facetem w takim p----------e to wiedz że jeśli sam się z tego nie wyrwiesz to nikt Ci nie pomoże, zostaniesz pod sklepem na zawsze.

#przemysleniazdupy

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6166285a820612000adc7d0f
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Miastowe mirki(z miast wojewódzkich...

źródło: comment_1634106853dL6vfYPFX0wyZgm3nI3RTw.jpg

Pobierz
  • 69
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ale wy wszyscy pie….. dolicie kacapoły. Pochodzę ze wsi liczącej 24 kominy i w niczym mi to nie przeszkadzało aby robić co mi się podobało, mieć hobby, iść na studia, poznawać ludzi itp. Podstawą zawsze była dla mnie pewność siebie i brak kompleksów z tytułu pochodzenia. ¯\(ツ)/¯


@Kulawy_Lis O, no to rzeczywiście, jak ty jeden tak miałeś, to inni też muszą...
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: na wsi akceptowalne jest jedynie praca w polu / januszeksie a w wolnych chwilach alkoholizacja. Tu w wieku 25 lat już jesteś Januszem xD zerwanie kontaktu z moimi wioskowymi towarzyszami to jedna z lepszych rzeczy jakie mnie spotkały. Jedyne zajęcie to chlanie, ćpanie, jazda po pijaku i obgadywanie innych. Nawet dzisiaj wyszedł bym pobiegać czy na rower ale dziwnie się czuję z myślą że będę główną atrakcją w wiejskich
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: 100% racji, szczególnie ostatni akapit. Jak jesteś chłopakiem ze wsi to jeśli sam nie ogarniesz sobie życia to nikt Ci nie pomoże. Lochę to zawsze wyszuka jakiś normik i ja ze wsi wyciągnie, czasem wystarczy że raz wylezie z domu na jakąś dyskotekę czy inny festyn, dla chłopa its over.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Oj tak, jak jeszcze masz te np. 30 km do jakiegoś miasta, co można nazwać cywilizacją(no nie wiem minimum np. Olsztyn) to jeszcze masz motywację by się wyrwać, ale jak wszędzie w okolicy masz tylko powiatowe dziury zabite dechami to się odechciewa żyć, bo co to za różnica czy będziesz mieszkać w wiosce czy trochę większej wiosce. Dlatego w-----a mnie jak słyszę ludzi biadolących co to z polską prowincją
  • Odpowiedz