Wpis z mikrobloga

Pograłem w Back 4 blooda będąc mega fanem L4D2 mając tam przegrane z 3000h godzin, grając od gimnazjum czyli z 10 lat i gra to... porażka (,) . Tzn jeśli jesteście fanem poprzedniej części to mega mega srogo się zawiedziecie, wycięli z gry to co było najfajniejsze czyli dynamiczna gra/kombinowanie a zostawili to co najgorsze. Mapy są ogromne, jeśli myślicie że warto zaryzykować i "rashować" to się srogo zawiedziecie a najlepszy tryb kontry został... Zlany xD . Przepraszam istnieje tak że jesteście na jednej małej mapce i na zmiane gracie inną drużyną i macie się jak najszybciej wyeliminowac. Fani L4D2 zawiodą się, nowym graczom może się spodobać

#back4blood #gry #konsole #xbox #xboxseriesx #xboxone #ps4 #ps5
Pobierz
źródło: comment_1633983920HlPSRD4N1eQ7cJZ67Me1Kj.jpg
  • 5
@Plecakowicz Podoba mi sie bardziej stonowany gameplay. Mniej zombie ale zadają większe obrażenia i trzeba spokojniej podejść do mapy niż przebiec ile się da zabijając osiem zombie jednym pociskiem. Na minus nijakie zombie specjalne, w dodatku jest ich za dużo w krótkich odstępach czasu i są zbyt tankowe. Normalny poziom trudności jest zbyt trudny, a łatwy zbyt łatwy... Na duży plus lekki auto aim, nie trzeba trafić idealnie w małą główkę zombie
@Plecakowicz: gameplay jest bardziej złożony i bardziej dopasowany do dzisiejszych czasów, sam bardzo dobrze wspominam partyjki w Lefciora, ale przypuszczam że gdyby mapy dało sie przejść szybko przebiegając i ostrzeliwując na szybko zombiaki, gra mogłaby być zbyt łatwa - teraz trzeba trochę pokombinować odpowiednio dobrać karty pod builda, gra jest trudniejsza. Mapy są ogromne i nie jest to zła rzecz, dla średnio wprawnej osoby która (o dziwo) chciałaby przejść grę tylko
@Plecakowicz: Mnie odrzuca to, że nie są zapisywane postępy podczas rozgrywki solo (w trybie online). Ja rozumiem, że to gra zrobiona pod co-opa, ale nie powinno się graczy w taki sposób zmuszać do zabawy z innymi żeby możliwy był progres.