Wpis z mikrobloga

Mirki jutro mam wizytę online u psychiatry bo mam lęki związane z pracą, zmianą pracy i obawą o przyszłość. Dajcie plusa na odwagę. Ogólnie żonka mnie wspiera i to ona umówiła mnie na wizytę. Mam nadzieję, że dostanę jakieś leki.

#psychiatria
  • 39
  • Odpowiedz
@Spartan91 pamiętaj, że ten lekarz widział takie przypadki, że nie jesteś w stanie go zaskoczyć.
Możesz mówić mu wszystko bez spiny. I brawa, że zgodnie z radą żony idziesz. Dasz radę :)
  • Odpowiedz
@Spartan91 Nic się nie stresuj wizytą u psychiatry. Pani najpierw grzecznie zapyta co się dzieje i będziesz jej musiał opowiedzieć kiedy następują lęki, co czujesz itp. Zwykle babeczki zajmujące się psychiatrią są naprawdę w porządku. Dostaniesz pewnie kod na receptę i po strachu.
  • Odpowiedz
@Spartan91: Brawa dla ciebie że posłuchałeś żony co do umówienia się do specjalisty. Najważniejsze to się nie poddawać i próbować ze wszystkich sił się wydostać z negatywnych myśli. Ja niestety swojej nie posłuchalem i wpadłem w taki dół że teraz kończy się to rozwodem i strasznie pogorszonym stanem psychiki. Trzymam kciuki
  • Odpowiedz
@Spartan91: Dostaniesz jakieś SSRI pierwszego rzutu. Miej świadomość, że są przede wszystkim po to, żeby cię trzymać w kupie, bo radzić sobie z tym i tak będziesz musiał się nauczyć. Na SSRI łatwo to pominąć.
  • Odpowiedz
@Spartan91: normalka mirek!
Popatrz na sportowców. Dziś każdy kto osiąga sukcesy ma psychologa/terapeutę. Na Zachodzie to norma, że jak coś szwankuje w ciele to się idzie do lekarza. U nas jeszcze ciemnogród trochę dlatego jesteś kozak, że działasz racjonalnie. Żadne "jeździć, obserwować" tylko działać.
Często pomaga też uświadomienie sobie, że i tak umrzemy. Nawet można sobie wyobrazić siebie w trumnie. Zresztą spójrzmy na tych co odeszli. Ich stresy nic nie zmieniły
  • Odpowiedz