Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Zastanawia mnie skąd w #katolicyzm takie parcie na przekonanie, że #homoseksualizm jest uwarunkowany genetycznie.

Mimo, że obecny konsensus w nauce jest taki, że gen homoseksualizmu nie istnieje, to spotykam się z katolikami, którzy twierdzą, że "te całe LGBT to mutacje genetyczne".

Przecież to nie jest katolikom na rękę, żeby orientacja seksualna była z góry w nas zaprogramowana, bo wtedy w ogóle by już nie mogli twierdzić, że to jest wybór każdego człowieka i znaczyłoby tyle, że ich nieskończenie miłosierny bóg stworzył gejów i lesbijki takimi jakimi są tylko po to, żeby wrzucić ich do piekła na wieczne męki i tortury za to że żyliby w zgodzie ze swoją naturą.

Natura - tutaj też wielu katolików ma problemu ze zrozumieniem, że homoseksualizm jest naturalny, bo po prostu występuje w naturze.

Także jak ktoś już używa argumentum ad naturam w dyskusji to naprawę nie warto z takim człowiekiem dalej rozmawiać.
  • 32
  • Odpowiedz
@Swiatek7: hehe, chłopski rozum - to jego źródło. WHO usunęła h.s. z listy chorób w roku 1991, to odpowie, że pedały zrobiły ściepę i przekupiły jajogłowych.
  • Odpowiedz
@Swiatek7: Moralność, której jedynym źródłem ma być człowiek nie jest warta więcej od papieru, na którym spisano jej zasady. Albo obiektywne zasady moralne gdzieś tam sobie istnieją i wtedy ludzie mają się im podporządkować albo nie i wtedy zostaje nihilzm. Cokolwiek pomiędzy to oszukiwanie samego siebie.

Sprawa moralności w Biblii, przekształcania przyzwyczajeń Żydów przez Objawienie i kwestia dopuszczania kobiet do święceń to tematy dość skomplikowane i żeby je odpowiednio omówić wypadałoby
  • Odpowiedz
@Hilterde: Są trzy orientacje seksualne.
Nie potrafisz poprzeć swojego zdania, zatem siejesz swoje teorie spiskowe, pseudonaukę, dogmaty wiary.
Homoseksualizm jest normalny i naturalny tak jak heteroseksualizm.

Homoseksualizm nie jest dewiacją - zboczeniem, ani zaburzeniem - chorobą psychiczną.
Zboczeniem - dewiacją jest filia, np. nekrofilia, popęd seksualny skierowany nie do płci, a do danej cechy lub obiektu.
Zaburzeniem - chorobą psychiczną jest fobia, np. homofobia, lęk lub i obrzydzenie przed czymś lub
  • Odpowiedz
@Ignacy_Patzer: Znaczy nie sądzę, by wszyscy ludzie stali się źli tylko dlatego, że obiektywna moralność by upadła. Jest też coś takiego jak zdolność do empatii, czy pewne blokady psychiczne. Ciągle też wyznajemy pewne normy liberalne. To nie jest tak, że religia upadnie i wszyscy nagle się rzucą sobie do gardeł, jak przewidują niektórzy katoliccy socjologowie. Raczej przewiduje okres stopniowego rozkładu, wzrost bierności, zaniku więzi społecznych, atomizacji, powolnej znieczulicy, regres twórczy i
  • Odpowiedz
@Ignacy_Patzer: Nie mówię, że nie, ale byłby to proces raczej stopniowy, bo po pierwsze pewna moralność społeczna zawsze będzie istnieć, a po drugie pewne instynkty dotyczące przynależności do danej wspólnoty zawsze gdzieś będą tam istnieć. I będą aktywować w sytuacji zagrożenia jak to zwykle bywa. Na przykład podczas wojny. Problemem jest, że one, jak i sam mit narodowy mogą pozostać uśpione. Jednak całkowite ich zamarcie zwykle jednak zwiastuje nastanie jakieś nowej
  • Odpowiedz
Jeśli trend na świecie się utrzyma, to sądzę, że prędzej możemy doczekać się upadku cywilizacji z całym jej splendorem i dekadencją, a religia rozkwitnie na nowo wśród neobarbarzyńców. Może jeszcze wyjdzie na moje.


@Ignacy_Patzer: A dlaczego ludzie mieliby wierzyć w żyda a nie w Antinousa?
  • Odpowiedz