Wpis z mikrobloga

Byłem z koleżanką w knajpie i mam wrażenie, że zrobiła mi zdjęcie z ukrycia. Mogło mi się wydawać, ale słyszałem migawkę. Nie daje mi to spokoju i moje #!$%@? zaczyna dokazywać.

Ten fakt może oznaczać kilka rzeczy zarówno dobrych jak i złych. Oczywiście skupiam się na złych, głównie na tym, że będzie się ze mnie śmiać z koleżankami, albo ze swoim chłopakiem - chociaż nie wiem czy ma chłopaka, oficjalnie się nie przyznaje, ale wiem że byłaby zdolna do ukrycia tego faktu dla uzyskania korzyści. A jestem pewien, że wie że bardzo ją lubię.

Cieszę się z faktu, że zdaję sobie sprawę z możliwych dobrych stron tego zdarzenia. Równie dobrze mogła chcieć się zapytać o opinie koleżanki na mój temat. Tym bardziej, że sama chciała iść knajpy i wyskoczyła z taką propozycją.
Wcześniej nawet nie dostrzegłbym pozytywnych możliwości interpretacji tego zdarzenia. Podejrzewam, że psychoterapia na którą od niedawna chodzę, pomaga.

Tylko o pozytywnych aspektach jedynie wiem, a negatywne czuję. I tu jest problem. Powinienem podchodzić do tego bardziej neutralnie. Co mnie to interesuje w jakim celu była fotka i kto ją będzie oglądał. No ale jednak interesuje mnie i źle się z tym czuję i się obawiam różnych rzeczy które sobie wymyślam na bieżąco.

#feels #psychologia ##!$%@? #dda #ddd
  • 22
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@eldoradek: będziesz całe życie czuł negatywne myśli, ale psychoterapia pozwoli Tobie nie czepiać się tak ich tylko dać im płynąć i spłynąć.
  • Odpowiedz
@eldoradek: Ubrałeś się jakoś wyjątkowo? Jeśli tak to fotka jest po to aby być może Ci kiedyś powiedzieć, że wyglądałeś dobrze/niedobrze i na co dzień jest lepiej/gorzej. Jeśli nie to zrobiła fotkę aby koleżance pokazać. Niezależnie od motywacji żyj zupełnie spokojnie i się tym nie przejmuj.
  • Odpowiedz
@eldoradek: Nie masz innych problemów w życiu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wyczai czy ma chłopaka. Jeśli nie to bierz się za nią, a nie rozpamiętuj jakiegoś zdjęcia.
  • Odpowiedz