Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Po 14 latach związku (miłość od gimnazjum), dzisiaj, jak gdyby nigdy nic, bez emocji moja kobieta powiedziała mi że nie może już ze mną dłużej być. Że potrzebuje czasu i przestrzeni i tak naprawde nie wie czy mnie kocha. Tydzień temu zrobiła coś czego nigdy po niej bym się nie spodziewał, wyeskalowała pewną błahą sprzeczkę do takich rozmiarów w jej mniemaniu, że postanowiła się wyprowdzić (niby do kuzynki, ale nie mam pewności). Po kilku dniach porozmawialiśmy i opowiedzieliśmy sobie co nas boli. Wydawało mi się że może być tylko lepiej. NIestety, przeczucia miałem dobre - przecież znam ją tyle lat i nie byłbym w stanie wyobrazić sobie powodu dla którego mogłaby to zrobić, a mimo wszystko zrobiła. Po tygodniu od tamtego wydarzenia, dzisiaj to powiedziała. #!$%@?.. śmierci spodziewałbym się 100x bardziej, nigdy nawet nie pomyślałem że takie coś byłoby możliwe, przecież tak bardzo się kochaliśmy.
Nie mam pojęcia dlaczego tak zrobiła. Rozmowa z nią to tylko próba zracjonalizowania sobie tego przez nią samą i milion bezpodstawnych oskarżeń. Jestem typem człowieka który potrafi przyznać się do błędu i uwierzcie, nie zawiniłem. Nie rozumiem jej decyzji i to w tym wszystkim jest najgorsze. Oczywiście podejrzewam to co Ty, drogi Mirku który to czytasz, ale mówi że nie - ale teraz już całkowicie nie wiem co myśleć. To po prostu się nie dzieje. Po tylu latach jak gdyby nigdy nic, bez żadnych emocji zostałem wyrzucony do kosza. Jak śmieć. Jest mi #!$%@? ciężko w to uwierzyć, mam wrażenie że ktoś ją podmienił. Przecież moja x nie dałaby rady tego w ten sposób załatwić.
Jak miałbym teraz zaufać komuś skoro ktoś z kim spędziłem więcej niż polowę swojego życia po prostu z nas zrezygnował? Głupi myślałem że akurat to co nas łączyło było nieśmiertelne. Nawet dzisiaj wyszło że tylko ja chciałem o nas jeszcze walczyć. To dla mnie chyba wyrok na samotność do końca życia. Ja #!$%@?..
#zwiazki #zalesie #milosc

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #615b8ee7a79974000aff5b5f
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 41
@PrettyMuchDeadAlready: Ja tam miałem odrzuciła mnie dla leszcza bo miał ciut lepsza pracę, teraz po 4 latach z dupy się odezwała w grudniu w tamtym roku, nawet jej numeru nie miałem zapisanego i podpuściłem ja i się wydało, że chciała by teraz ze mną spróbować haha taa, tylko, że ma córeczkę 3letnia z tamtym ( ͡° ͜ʖ ͡°) narzucałem jej, ona przytaknela i teraz pewnie na Badoo