Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/morgiel_DoVqpGbdLm,q60.jpg)
morgiel +239
![](https://wykop.pl/cdn/c0834752/ef3699c5739fba16e306dd9f3cb8626b376457585515a14fdebb045350b4eb7e,q60.png)
D_Stog +62
Jest godzina 4:50 kiedy piszę ten post i szykuję się do wyjazdu aby robić kolejną zmianę w moim #kolchoz w #niemcy i montować Tesle aby mój Pan miliarder mógł być bogatszy. Praca fizyczna to śmierć za życia, i każdemu kto czyta ten wysryw życze by nigdy nie musiał tego doświadczyć. Aby nigdy nie doświadczył czym jest praca zmianowa, aby nigdy nie doświadczył patologicznych podludzi jakimi są moi współpracownicy oraz nigdy nie doświadczył
Swoją drogą, to lepszym wyborem byłby amerykańsko-japoński tytuł z Cage
em, ale to na kiedy indziej, bo jest to tak dziwne i nie dla każdego, że szok, więc teraz czas na katorgę.
a), a na koniec "Sweet Country" (naciągane jak jasna cholera, to jednak ma to coś w sobie, co sprawia, że naprawdę wciąga)."Catch and Bullet" (2021) - początek sprawia wrażenie hołdu, który jest składany westernom z lat 60-70, po czym fabuła się rozkręca i wszystko trafia szlag.
Historia opowiada o rycerzu, znaczy szeryfie, który ściga bandę złodziejaszków, ponieważ porwali mu syna, a do tego zabili przyjaciela młodego.
Znów muszę zacząć o wspomnieniu początku, ponieważ jest to strasznie klimatyczne, do tego postacie dzięki stroją oraz twarzom wyglądają jakby wzięto ich z dawnych lat, a to wszystko jest polane zimnym obrazem oraz dźwiękiem ptaków z eteru.
Niby cud miód i malina, po czym cały klimat ulatuje, ponieważ Indianie wyglądają karykaturalnie, dialogi wołają o pomstę do nieba, a do tego jest wszystko tak pocięte i bezsensowne, że aż chciałem to wszystko wyłączyć, to jednak z nadzieją oglądałem dalej, ponieważ myślałem, że chociaż pod koniec klimat powróci, a tu kupa, dupa i coś jeszcze.
Jeśli kiedykolwiek postanowicie o tym, by jednak spróbować tego filmu, bo może Janusz nie ma racji, to odradzam, a zamiast tego weźcie sobie tytuły naprawdę warte uwagi - ""The Sisters Brothers" (przyjemne kino drogi w klimatach kowbojskich), "The Assassination of Jesse James by the Coward Robert Ford" (ślamazarne jak jasna cholera, a do tego tytuł długi jak diabli, to jednak klimat wylewa się z ekranu, przez co nie można oderwać od tego dzieła oczu), "Hostiles" (coś dla fanów Christiana Bale
PS Najpierw wołam ludzi, którzy tego chcą - @matkaPewnegoMirka, @Abstrakt, @Cancer84, @przemu321, @JagniecymFuterkiemWalekPokryty, @Huevos, @laxmanCR7, @Tekedo, @Wozyack.
Jeśli ktoś nowy chce być wołany, to zapraszam do zaplusowania pierwszego komentarza.
Pozdrawia wściekły Janusz - #filmowyjanusz
#filmnawieczor #film #western #gnioteknadobranoc