Wpis z mikrobloga

@rybeczka: od paru lat czaję się na jakiś ich koncert w pobliżu polski, nigdy mi nie pasuje. Dwa lata temu podczas podróży poślubnej grali po drugiej stronie półwyspu na którym nocowaliśmy na Borneo. Jakieś 5 km w linii prostej. Nie mieliśmy się tam jak dostać bo taka dzicz (°°