Wpis z mikrobloga

@rdy102: Tzn nie ma się co oszukiwać - to są bieda zapachy (nie piszę i cenie).

Przy testach porównawczych czuć za co się płaci. Co nie oznacza jednoznacznie, że to są dramatycznie złe perfumy.
A użyj sobie erosa


@aV3nts1s: Jesyem wielkim fanem perfum Versace, lubie tez ich stare wypusty typu L' homme i the Dreamer ale Erisa nie trawie, okropny jest i jest dla mnie ogromnym zdziwieniem ze kobiety upodobaly sobie akurat jego wsrod calej fajnej kolekcji zapachow Versace