Wpis z mikrobloga

Mirki oraz Mirabelki.
Mam takie pytanie natury.. urzędowej? Z poprzednim "szefem" rozwiązałem umowę o pracę za porozumieniem stron (mój błąd, bo walił w chu na wynagrodzeniu + ciągłe spóźnienia w wypłatach). Myślałem że pracę znajdę bardzo szybko, co niestety okazało się błędem. Ubezpieczenie mi się skończyło po 30dniach od rozwiązania umowy, pieniądze mi się kończą, a tu w nowym miesiącu czynsz i rachunki do zapłaty. Chciałem uzyskać pomoc z UP, tj. ubezpieczenie + zasiłek na okres poszukiwania pracy i z tego co się dowiedziałem na infolinii to gówno mi przysługuje, bo umowę o pracę rozwiązałem za porozumieniem stron ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Pani zaproponowała, że mogę sobie sam opłacić ubezpieczenie w nfz, co w tym momencie totalnie odpada.
Jest może jakiś inny sposób ogarnięcia sobie ubezpieczenia? Jestem totalnie zielony w tych sprawach, bo odkąd skończyłem szkołę to pracowałem bez przerw i nigdy nie potrzebowałem żadnej pomocy ( ͡° ʖ̯ ͡°)

P.S
Jeśli ma ktoś pracę do zaoferowania w Krk to chętnie się z ofertą zapoznam. Pracowałem głównie jako kierowca i przez rok czasu prowadziłem sklep stacjonarny z efajkami, ale nie boję się wyzwań i nowych rzeczy ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
#pytanie #pomocy #praca #urzadpracy
  • 13
@Given: Jeśli zależy Ci na ubezpieczeniu to zarejestruj się w PUP, to że rozwiązałeś umowę na porozumienie stron wpływa tylko na prawo do zasiłku, a nie sam status bezrobotnego.