Wpis z mikrobloga

@meldred: no ale żałoba to indywidualna sprawa jakby nie patrzeć. Jeden ogarnie się i będzie gotowy na nowy związek po kilku miesiącach/ roku a inny po 40 latach się nie pozbiera. przecież nie ma tak, że minie 2-3 lata czy ile ta żałoba trwa i nagle na drugi dzień facet jest gotowy i cały na biało ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@SN73: typ pisze, że trzeba ją skończyć jakby to miało jakieś ramy czasowe. Jeden będzie w żałobie tydzień, a drugi 5 lat, jeden będzie miał to uczucie bardzo długo, ale trzeba żyć dalej i podejmować decyzje.
  • Odpowiedz
@SN73: Tylko że to uczucie głównie towarzyszy w kulturze katolickiej, tylko u nas zawsze są wielkie smutki po stracie bliskich i jakieś dziwne ustalone czasy ramowe że żałoba po mężu to tyle, po dziadkach to tyle, po rodzicach to tyle..
  • Odpowiedz
@DrN_25: bzdura, uprzedzony jestes do katolików, prawda? Agnostycy to niby nie czują żalu ani nie rozpaczają? W innych religiach też mają wyjebkę? Powtórzę, żałoba to stan psychiczny, tyle, że w religiach odrobinę "sformalizowany".
  • Odpowiedz