Wpis z mikrobloga

@Okoproroka: kiedyś mi się wydawało, że tampon to niee, nigdy. Ale odkąd używam to życie jest piękniejsze, no normalnie jak na reklamie tych tamponów xdd gdyby nie ból brzucha to zapomniałabym, że w ogóle mam okres. Także nawet tak poza tym basenem to polecam, trzeba się przemóc i oswoić pierwszy miesiąc, ale potem jest dużo lepiej niż podpaski
@Okoproroka: Ja chodziłem na naukę i doskonalenie pływania. Byliśmy podzieleni na grupy, na tych co się uczą i tych co już potrafią i doskonalą. Prowadzący był byłym pływakiem także serio przekazał mi dużo wiedzy i pracował nad doskonaleniem technik pływania, pokazywał co i jak mamy robić np. kraul 4 baseny w różnych kombinacjach, pokazywał jak popełnialiśmy błędy i wychodził z tego bardzo
porządny trening. Osoby które się uczyły pod koniec semestru
@Okoproroka: dobra, to tak : obadaj jaki stosunek do zwolnień z powodu okresu mają prowadzący zajęcia. Jak spoko,nie musisz pływać - jest git. Jak negatywnie, że w dupie mają Twój okres - opcje są dwie. Umówić się z prowadzącym na inne terminy, z innymi grupami.Albo zasuwasz do ginekologa, najlepiej starszej pani, i mówisz jak Cię nie boli podczas okresu, że zawsze przed i po masz zapalenie pęcherza. Pyk zwolnionko.