Wpis z mikrobloga

@kamilek123: co za pytanie? xD
Jak nie chcesz się dokładać do wspólnego garnuszka to idź na swoje.
Poza tym: za mieszkanie każdy lokator płaci tyle samo za siebie. Media do dogadania (jedni używają internetu, wody, gazu i prądu więcej, inni mniej). Jedzenie najlepiej we własnym zakresie. Chyba, że lubisz maminą kuchnię.
  • Odpowiedz
@kamilek123: kwestia dogadania, ja z moimi rodzicami miałem bardzo dobre kontakty i mówili, ze pod żadnym pozorem nie chcą ode mnie żadnych pieniędzy, bo nie potrzebują - kwestia rodziny
  • Odpowiedz
@kamilek123: Jak mieszkałem z rodzicami pół roku lockdownu na remote, to płaciłem za internet ( bo im starczał najtańszy a ja do pracy potrzebowałem super łącza) i jedzenie im gotowałem. Teraz już na szczęście nie mam z tą patolą kontaktu, ewakuowałem siebie i brata bo to wariatkowo było. Swoją drogą, oni cały czas nie wiedzą, że zarabiam sporo więcej niż oni razem, ciekawe jaki by mi wystawili rachunek jakby wiedzieli xD
  • Odpowiedz
@kamilek123: Mi płacą za to, że mieszkam. A tak na poważnie to najważniejsze czy to jest mieszkanie na zasadzie "zamierzam zostać w domu" czy "mieszkam, bo jeszcze nie odłożyłem na wyprowadzkę". Bo jak to pierwsze, no to jednak wypada się dołożyć, a to drugie no to raczej rodzicom powinno zależeć, żeby dzieci szybko uzbierały na jakiś wkład własny i się wyprowadziły.

No ale wszystko zależy od sytuacji finansowej rodziny, bo jak
  • Odpowiedz