Wpis z mikrobloga

@biuna: podziwiam nianie, serio. Moja Mama jakiś czas w momencie kiedy sytuacja finansowa się pogorszyła, pracowała jako niania. Dziewczynki pod opieką miała świetne (zresztą to u ich cioci pracuję z tą matmą) i to tak świetne, że mi się również zdarzyło z nimi parę razy zostać, przy czym była to czysta przyjemność. Ale jak pomyślę, że mogła trafić na jakieś okropne dzieci to brrr.
@kasiknocheinmal: Ja się bałam jak szłam do tej pracy na początku września, w sumie mój pierwszy raz w takiej roli i już pomijając obawy pt 'ojezu czy ja dam radę?"

to bałam się rodziców jacy będą i jak wychowują dzieci, bałam się takich stereotypowych rodziców za bezstresowym wychowaniem i w związku z tym rozpieszczonych dzieci, a tu przyjemnie się rozczarowałam, bo okazało się, że w sumie metody wychowawcze mamy takie same,