Wpis z mikrobloga

Ostatnio coraz częściej czytam o technologiach związanych z devops i zastanawiam się nad tym czy nie warto się na to przekwalifikować. Obecnie programuje w php, konkurencja spora, żeby nie powiedzieć że bardzo duża moje doświadczenie w sumie takie sobie. Jakimś super geniuszem nie jestem więc całkiem możliwe że do tych 15k nigdy nie dobrnę a i nie jest pewne czy utrzymam się na obecnym poziomie. Do tego często muszę się mierzyć z przestarzałym spaghetti kodem oraz współpracownikami którzy "od 15lat robią to samo i tak samo i jest dobrze". Cały czas gdzieś tam na plecach czuję oddech hordy ludzi z botcampów którzy godzą się pracować za najmniejsze stawki, tylko czekać aż ktoś stwierdzi że pięciu takich wyjdzie taniej niż ja a zrobią to samo.

Devops wydaje mi się taki bardziej świeży oraz mniej popularny od programowania.

Myślałem jeszcze nad zmianą w kierunku nodejs no albo ten devops. Bo linuxa ogarniam, kvm, lxd i dockera również. Zdaje sobie sprawę że do juniora jeszcze trochę mi brakuje, ale bardzo szybko mi to wchodzi do tego co patrzę na ogłoszenia o pracę to wszędzie piszą o tym że bez problemu można działać zdalnie, zleceń też sporo.

Jak to z tym jest? Dobrze myślę czy bredzę ;)

#devops #devopsiarz nawet tag #devops15k jest zdecydowanie mniej popularny od #programista15k
  • 7
@K-S-: kierunek dobry, ale nie nastawiaj się na natychmiastowe efekty. wiedzy do opanowania jest duuużo więcej niż na stanowisku programisty. stanowisko "junior devops" niby jest, ale większości takich devopsów jakich widziałem to była parodia...