Wpis z mikrobloga

@zalogowany_jako: to nie są pracownicy dachu, budynek istnieje od kilkudziesięciu lat i dach jest cały i zdrowy, ktoś po prostu wrzuca te monke po wypiciu na jakieś 4m w górę z poziomu drogi :D
  • Odpowiedz
@fuuYeah: kiedyś z kolegami chodziliśmy codziennie do biedry po smakusie, wypijaliśmy na powrocie i pod blokiem zamiast do smietnika to na dach wejścia do klatki schodowej, po całych wakacjach trochę tego się nazbierało, najlepsza była mina chłopów którzy przyszli nową papie położyć XD
  • Odpowiedz
  • 9
@fuuYeah szkoła wyciszonego Alko-sana jasno uczy, by pozostałości monke zawsze skrupulatnie chować. W innym wypadku stara by połączyła fakty, dlaczego droga, po której zazwyczaj chodzisz z pimpkiem na spacer po piętnaście razy dziennie jest usłana butelkami, a pies #!$%@? na widok smyczy i ma objawy odwodnienia.
  • Odpowiedz