Wpis z mikrobloga

Jak to jest z tym wypowiedzeniem przy umowie o pracę? Bo słyszałem, że 3 miesiące to trwa. Mam rozumieć, że ktoś szukający pracownika będzie czekał 3 miesiące aż ta druga strona skończy obecną pracę? No wiem, że można urlop jeszcze wziąć, ale to dalej ponad 2 miesiące czekania pod warunkiem, że pracownik miał urlop.
Ew. można iść z pracodawcą na ugodę jeżeli się zgodzi i skróci okres wypowiedzenia? Jest to praktykowane? Jeżeli tak to z reguły np. pracodawca daje miesiąc albo np. jak dziś jest 10.09 to do końca września?
#praca #pracbaza #prawopracy #pytanie
  • 19
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Vadzior: to zależy ile pracujesz - okres wypowiedzenia zależy od przepracowanego czasu (powyżej 3 lat masz 3mc wypowiedzenia, poniżej - miesiąc). Co do szukania nowego pracownika - szukasz go od razu jak ktoś rzuci wypowiedzenie. Dodatkowo to że ktoś rzucił wypowiedzniem nie oznacza, że będzie siedział i nic nie robił przez okres wypowiedzenia xD
@MaddoxX1911: @Radiativ: Ok. Przyjmijmy ze pracownik pracował ponad 3 lata więc ma 3mc.
I szuka praca, znajduje i bach, 3 miesiące ma czekać nowy pracodawca? To znajdzie sobie kogoś innego kto może od razu. Chyba, że to dogadanie się jest praktykowane.
okres wypowiedzenia zależy wyłącznie od stażu pracy u pracodawcy i wynosi: 2 tygodnie, jeżeli pracownik pracował krócej niż 6 miesięcy, 1 miesiąc, jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 6 miesięcy, 3 miesiące, jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 3 lata.

można iść z pracodawcą na ugodę jeżeli się zgodzi i skróci okres wypowiedzenia? Jest to praktykowane?


@Vadzior: tak można, wszystko zależy od Januszexa, ale w cywilizowanych firmach jest to normalne zachowanie.
@Vadzior: Zależy od zapisów w umowie, stażu pracy etc. Jeżeli w umowie nie ma określonego okresu wypowiedzenia to jest on ustawowy (od 2tygodni do 3miesięcy zależy od stażu pracy.). Ale tak - jeżeli są 3 miesiące to czekają. W takim przypadku często podpisywany jest list intencyjny lub promesa.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Vadzior: tak, pracodawcy wiedzą ile wynosi okres wypowiedzenia i że na nowego pracownika się czeka. Z drugiej strony, jak ktoś odchodzi to bardzo często można okres skrócić za porozumieniem stron. No chyba, że pracodawca chce trzymać Cie na siłę, wtedy zwykle przegrywa z L4 xD
@BaRt4321: Napisz coś więcej. To jest dogadanie się na zasadzie pracujesz do końca miesiąca lub np miesiąc od dnia złożenia wypowiedzenia? I to jest zawarte w tym pisemku i tyle? Zadnych dodatkowych minusów?
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Vadzior: dodatkowo rzucę ciekawostką, która mnie dotknęła - okres wypowiedzenia wlicza się do stażu pracy. Oznacza to, że rzucając wypowiedzeniem w miesiącu, w którym kończy się 3 letni okres pracy pracownik już ma 3 miesiące okresu wypowiedzenia, gdyż gdyby dodać miesiąc to przepracuje 3lata i miesiąc co jest większe niż 3 lata. Zatem aby mieć miesiąc wypowiedzenia trzeba złożyć je na miesiąc przed minięciem 3 lat pracy
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@MaddoxX1911: raczej dla pracodawcy lepiej jest wtedy za porozumieniem rozwiązać umowę. Tak naprawdę jak ktoś zmienia pracę to te okresy wypowiedzenia tylko denerwują obie strony i najczęściej rozwiązuje się umowę za porozumieniem. Co innego jak kogoś chcą zwolnić albo ktoś się zwalnia z januszexu, a on chce pracownika wydoić do końca
@Vadzior: zależy jaki pracownik i jaki pracodawca. Jeśli mowa o robotnikach produkcyjnych, to jasne, znajdzie innego dostępnego od ręki, albo i dziesięciu.

Jeśli jednak pracownik stanowi sobą rzeczywiście cenione umiejętności czy uprawnienia/ skille, to pracodawca poczeka.

Spotkałem się też z sytuacją gdzie pracodawca rekrutuje stale (bo z różnych powodów jest duża rotacja pracowników, nie zadowolające zarobki, #!$%@? atmosfera itd.) i podpisanie umowy z wyprzedzeniem to dla niego nawet lepiej.
Spotkałem się też z sytuacją gdzie pracodawca rekrutuje stale (bo z różnych powodów jest duża rotacja pracowników, nie zadowolające zarobki, #!$%@? atmosfera itd.) i podpisanie umowy z wyprzedzeniem to dla niego nawet lepiej.


@saikomiki: Nie no, to zajebiście, że masz szansę na #!$%@?ą pracę xD
@GienekZFabrykiOkienek: nie powiedziałem, że #!$%@? praca, tylko bywa, że ludzie mają nierealne oczekiwania, lub np. po krótkim czasie okazuje się, że nie są w stanie znieść warunków pracy (wyjazdy częste, nudne projekty itd). Albo szkolą się, zdobywają doświadczenie i uciekają do innych firm. No co kto woli.

Takie akurat są realia w mojej branży. Mi pasują ;)