[koralowiecc]

Russell twierdzi że już dostał gwarancję od Mercedesa, że on i Lewis będą traktowani na dokładnie takich samych zasadach. #f1

[M.....4]

@koralowiecc: Bottasowi pewnie tak samo mówili XD

[dobrzecisiewydaje]

@koralowiecc: XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

[thesc]

@koralowiecc: No tak było ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[G.....1]

@koralowiecc: Raczej Russell nie powinien mieć problemów ze strony Mercedesa. Hamilton wiecznie nie będzie jeździł.

[jedlin12]

@koralowiecc: https://f1.dziel-pasje.pl/F1_news-33819-Russell-Mercedes-jasno-przedstawil-mi-ze-w-zespole-beda-rowne-warunki-.html Twierdzi że tak, chociaż w sumie co on ma mówić?

[koralowiecc]

@GeRoNiMo321: tak, dlatego pozycja wyjściowa Russella, a Bottasa są zupełnie inne. W dwa lata Russell ma być nowym liderem, który sam następnie będzie mentorem dla nowego partnera w zespole.
@jedlin12 no właśnie nie do końca rozumiem styl Russella, że tak hurraoptymistycznie i chętnie mówi o dosyć kontrowersyjnych tematach.
Jeśli napompuje tę bańkę, to jak pęknie wyzwoli jeszcze większą frustrację.

[rtone]

@koralowiecc: On jest szczylem w porównaniu do Lewisa, nie mówiąc już o Toto. Mogą mu mówić co chcą, Russel czasami wydaje mi się być mentalnie dzieckiem. A jeśli się myle to tym ciekawiej będzie za rok.

[gekon_polepositionowy]

@koralowiecc: niczym gwarancja poxipolu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[koralowiecc]

Russel czasami wydaje mi się być mentalnie dzieckiem. A jeśli się myle to tym ciekawiej będzie za rok.

@rtone: Odbieram to dokładnie tak samo. Z jednej strony wydaje mi się czasami, że mentalnie, delikatnie mówiąc, Russell nawet nie dorósł do tego punktu w którym był Rosberg, gdy podjął decyzję o rywalizacji z Lewisem, i ją wygrał, ale kosztem ostatecznym, jakim było zakończenie kariery. Z drugiej strony myślę, że może się mylę,

[JuzefCynamon]

@koralowiecc: czyny nie slowa, odpowiedz dostaniemy na torze i wtedy bedziemy oceniac, teraz to wrozenie z fusów, a przez pol roku moze jeszcze sie wiele zmienic

[gamlling]

@koralowiecc: tak teraz twierdzi. Po trzecim wyścigu będzie: "George. It,s James..." ;)