Aktywne Wpisy
KarmelowyJeremiasz +129
Nie mam pojęcia co robić, różowa od roku pracuje w mniejszej firmie gdzie od samego początku podbija do niej jeden "kierownik". Tak jak na początku było to stosunkowo delikatne czyli zagadywanie na przerwie czy zapraszanie na kolacje, tak z czasem zaczął się mocno rozkręcać. Różowa oczywiście poinformowała go, ze nie jest zainteresowana bo już z kimś jest, ale do chłopa najwidoczniej to nie dociera bo co jakiś czas znowu probuje. Raz na
daeun +137
Śledzę wiele dzienników budowy i wszystkie łączy jedno i to samo. Polacy budują się PONAD STAN z wykorzystaniem technologii zupełnie im niepotrzebnych, czesto nawet nie zdając sobie sprawy w jakie gó*** sie wpieprzyli. Przeciętny polak nie chce kurnika w Polsce powiatowej, on ogląda MTV Cribbs, Dorote Szelogowską na TTV, wie jak mieszka Zenek Martuniuk, gwiazdy i influencerzy, dla siebie chce tego samego xD
1. Projekt? Obowiazkowo 200m z Archonu, z balkonami, tarasami
1. Projekt? Obowiazkowo 200m z Archonu, z balkonami, tarasami
Widzisz pijanego, bełkoczącego i wygląda jakby miał się przekręcić? Nie dzwoń bo po co.
Mareczek według mnie może się przekręcić więc zadzwoniłem na 112 gdzie przełączyli mnie na pogotowie, rozmowa wyglądała tak:
[operator] - mówić!
[ja] - podaję adres i stan mareczka, brak kontaktu logicznego, delirka, nic nie je, zarzygany, obsrany, nikogo nie ma do pomocy, przekręci się jak nikt mu nie pomoże
[operator] - no i co?
[ja] - jak to co?
[operator] - i co my mamy niby zrobić?
[ja] - nie wiem, może pomóc, bez powodu przecież nie dzwonię?
[operator] - a on chce pomocy?
[ja] - a jakiś alkoholik w cugu kiedykolwiek chciał pomocy?
[operator] - oczywiście!
[ja] - w jakiej to bajce tak było? Oczywiście, że nie chce, on nie widzi żadnego problemu
[operator] - jak nie to nie
[ja] - do menela w parku jedziecie na sygnałach a też pomocy nie chce. Czyli co, mam czekać aż się przekręci i dzwonić po zakład pogrzebowy?
[operator] - pewnie tak
[ja] - czyli nikt nie przyjedzie
[operator] - nie no podjedziemy zobaczyć
i tu się nagle rozłączył. #!$%@?, może i było śmiesznie i strasznie na tym tagu, ale teraz jest poważna sprawa zagrożenia życia tego kretyna przez jego alkoholizm, który jest CHOROBĄ, on nie pije bo chce tylko dlatego, że musi i zrobi wszystko by tak zostało.
o co chodzi? Spójrz pod ten tag:
#sasiadkajoanna
#alkoholik #alkoholizm #patologia ##!$%@?
Karetki w małych miejscowościach potrafią stać cały dyżur, bo ludzie wiedzą, że są 1 może 2 na całą ich okolice
@Hard_Ancient_Life: w jaki sposob to oceniles? masz wyksztalcenie lekarskie? dysponent zadal ci pytania (pewnie standardowe w procedurze) na podstawie ktorych powiedzial ci ze nic dziwnego sie nie dzieje. ty nalegales zeby wyslac karetke wiec on to zrobil. pomimo braku wskazan ku temu i ktos musi za to zaplacic
@Hard_Ancient_Life: ale w jakiej sytuacji? sytuacji gdzie jakis koles nawalony sobie chodzi/siedzi czy co on tam zrobil? mozesz zapytac czy potrzebuje pomocy, ale jezeli sam mowi ci ze nic od ciebie nie chce, to na pewno nie na sile go uszczesliwiac
@Hard_Ancient_Life: no ale nie moze odmowic, bo jezeli potem koles by dostal zawalu zupenie niezwiazanego z tym ze jest pijany, to i tak by musial beknac albo przynajmniej duzo sie tlumaczyc. on ci ZASUGEROWAL ze moze nie jest to powod do wezwania, ale skoro nalegasz...
Komentarz usunięty przez autora
@Ovis_aries: wewnętrzny?
poza tym, gdybyś czytał ze zrozumienie, odnotowałbyś, że napisałem