Wpis z mikrobloga

W sumie, to ta dzisiejsza debata udowodniła mi, że miałem rację uważając Bosaka za faceta, który bardzo prostą, wręcz dziecinną wizję świata próbuje zakryć faktem, że jest jednym z niewielu polskich narodowców zdolnych do skonstruowania zdania złożonego.

Uderzyło mnie to szczególnie w momencie, gdy Sikorski przedstawił dość klasyczny argument przeciwko opuszczaniu Unii, stwierdzając że będzie to albo powrotem do ceł i kontroli granicznych (pozdro dla polskiego eksportu, kek), albo wejściem w relację z Unią na zasadzie krajów będących jej częścią, ale nie do końca - jak Norwegia. W skrócie - konieczność akceptowania wszystkich regulacji unijnych, bez możliwości jakiegokolwiek wpłynięcia na ich zarys czy sposób wprowadzenia.

Bosak, w odpowiedzi... cóż, nie powiedział w zasadzie nic, co miałoby jakąkolwiek treść. Stwierdził że "no ale teraz też nic nie możemy w Unii, elo", po czym głupio się uśmiechnął. No bo, wiecie, Unia nie jest demokratyczna. Nie jest, no bo nie jest i koniec. Coś jeszcze lewakom wytłumaczyć?

Inny fragment - o regulacjach. Sikorski stwierdza że są w gruncie rzeczy git, bo znacznie upraszczają działalność biznesową na terenie Unii, co jest zresztą dość logiczne: dla międzynarodowego biznesu lepszy jest jeden duży gracz z jednym "zestawem" przepisów, niż dwadzieścia pomniejszych, z dwudziestoma wzajemnie się wykluczającymi "zestawami". Bosak uważa że nie są git, bo . Jak reaguje na argument że dla biznesu będzie to tragedia, o czym zresztą właśnie przekonują się Anglicy?

"Biznes se poradzi, elo", po czym głupio się uśmiecha.

Aj min...ja #!$%@?ę? To wszystko, co masz do powiedzenia? Chcesz Unię demontować, chcesz zdetonować bombę atomową - nie mając pojęcia co zrobić z tonami radioaktywnego opadu, który niezawodnie zasypie cię po pas? To jest ta cała niezmierzona głębia konfederackiej wizji świata, gdzie jednym prostym ruchem naprawiamy wszystkie problemy tego świata - ale nie mamy zielonego pojęcia co to, dokładnie, ma być za ruch?

No i tyle, w sumie. Z jednej strony typ który widzi niedoróbki i braki Unii jako takiej, ale i stojący na stanowisku że powinniśmy zrobić z niej narzędzie do budowy polskiego dobrobytu, zacieśniając współpracę gospodarczą i polityczną - a z drugiej Krzysiu, twierdzący że wszystko jest źle i Polska powinna sama ogarniać, nie prezentując przy tym choć cienia argumentu JAK miałaby tego dokonać - nie będąc się przy tym w stanie określić czy polexit czy jednak nie, tańcząc wokół tego tematu jak na rasowego konfederatę przystało, niewidzialną ręką rynku broniąc się przed jasnym sprecyzowaniem własnych intencji, bo przecież trzeba równoważyć przekaz między twardogłowych, anty-unijnych naroduchów a trzepoczącymi jak majtki na wietrze kucami.

Dużo słów, mało treści - zero konkretów. Nie spodziewałem się że Bosak zacznie sypać wyliczeniami czy prognozami ekonomicznymi, na tysiąc różnych wariantów polexitu, bo też nie taka była formuła tej debaty - ale jednocześnie kompletna i totalna pustka wylewająca się z otworu gębowego tego faceta nie pozwala mi traktować go inaczej, jak taniego populistę.

Ej, odjebmy coś, a skutkami będziemy martwić się później. Cały Bosak, cała Konfederacja.

#neuropa #polityka #bekazprawakow #4konserwy
  • 52
  • Odpowiedz
albo wejściem w relację z Unią na zasadzie krajów będących jej częścią, ale nie do końca - jak Norwegia. W skrócie - konieczność akceptowania wszystkich regulacji unijnych, bez możliwości jakiegokolwiek wpłynięcia na ich zarys czy sposób wprowadzenia.


@mnik1: Tutaj też warto dodać, że szanse na dołączenie do EOG lub ESWH po wyjściu z UE są cóż, nikłe. Gdzie Bosak próbuje zrobić iluzje, że to jakaś luźna organizacja, do której każdy chętny
  • Odpowiedz
@mnik1: Nie wiem w sumie co śmieszy bardziej - zestawianie w debacie człowieka o tak rozległym wykształceniu i doświadczeniu jak Sikorski z typem którego od menela z pod budki z piwem odróżnia tylko to że lepiej artykułuje i ma garnitur, czy to że ten drugi ma w ogóle jakichkolwiek popleczników, którzy uważają że temu co mówi należy się cokolwiek więcej niż soczyste X #!$%@? D
  • Odpowiedz
Unia planuje w roku 2039 wprowadzić obowiązkowe marsze eównoaści i lgbt i gender w całej polsce więc musimy z niej wysjc teraz bo procedura trwa 10 lat a nie mozemy na czekajnije pozwolic bo marze w duzych miastach i zaciaganie ludzi do teczy


@rosol-krajowy: Zapomniałeś wziąć swoich tabletek na wieczór.
  • Odpowiedz
@mnik1: Wizja świata wg Konfederacji, a szczególnie jej narodowego skrzydła - jest nie tyle prosta, co wręcz prostacka i podszyta oczadzeniem ideologicznymi farmazonami i przekonaniu o tym, że Polska jest lub może być jakimś specjalnym graczem na arenie międzynarodowej.

Naiwność tego poglądu jest wręcz dziecinna. O kompletnym braku zrozumienia obecnej sytuacji geopolitycznej i układu sił już nie wspomnę. Gdzie nawet bogate i dobrze rozwinięte UK ma problem z odnalezieniem się na
  • Odpowiedz
@mnik1 Coś ciekawego co jeszcze zauważyłem w czasie debaty - jedyna reakcja Bosaka na cokolwiek to tylko ten charakterystyczny uśmieszek jakby zaraz miał zmasakrować oponenta, a w ostateczności coś tam tylko podukał trzy po trzy. Sikorski za to pozwala sobie na jakieś przytyki, śmieszki, widać że czuje sie komfortowo przy swoich wypowiedziach i robi to gigantyczne wrażenie. Parafrazując klasyka, "konfederackim chłopakom brakuje luzu" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Unia planuje w roku 2039 wprowadzić obowiązkowe marsze eównoaści i lgbt i gender w całej polsce więc musimy z niej wysjc teraz bo procedura trwa 10 lat a nie mozemy na czekajnije pozwolic bo marze w duzych miastach i zaciaganie ludzi do teczy


@rosol-krajowy: c-co?
  • Odpowiedz
@mnik1: No głupotą się Bosak popisał w tej części. Jednak trzeba stwierdzić, że unifikacja prawa na takim różnorodnym rynku chociaż dla dużego międzynarodowego biznesu będzie ułatwieniem, to dla małych przedsiębiorców działających lokalnie może stanowić trudności.
  • Odpowiedz
@mnik1: Gospodarki całego świata integrują się w ramach rozmaitych bloków politycznych. Świat wyraźnie się regionalizuje w kontrze do mocarstwowości Chin i USA. Unia wymaga reform, w wielu obszarach bardzo gruntownych, ale podważanie sensu jej istnienia jest politycznym ciemniactwem.
  • Odpowiedz
@mnik1: rzuciło mi się też w oczy myślenie mocno życzeniowe. Kiedy poruszał kwestie podziału na bloki, zaczął to argumentować koncertem mocarstw. xD Jednocześnie nie brał w ogóle pod uwagę siły negocjacyjnej UE. Powszechna jest znajomość pojęcia takiego jak mocarstwo regulacyjne. Ma to oczywiście negatywne i pozytywne strony. Minusem jest niewątpliwe fakt dużych trybów tej machiny biurokratycznej i jej powolnego działania, ale jednocześnie silnego oddziaływania na świecie. Pojedyncze kraje nie miałyby siły
mojemirabelki - @mnik1: rzuciło mi się też w oczy myślenie mocno życzeniowe. Kiedy po...

źródło: comment_1630788315jmPVWYgPDXX6SM8nmYPznx.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@mnik1: Krótkie wytłumaczenie tego o co chodzi w Europie - nie ma miejsca na trzech tenorów w Europie, czyli Francję, Niemcy i Polskę. Myślicie że uda się stworzyć system porozumienia oparty o te 3 państwa.

Problem polega na tym, że to jest kompletnie niemożliwe i kto wierzy w taki scenariusz jest kompletnie naiwny. Bowiem te kraje są obecnie na takim poziomie ekonomicznym, technologicznym, strategicznym że w ich interesie nie jest pojawienie
  • Odpowiedz
@suwalskimroz: Kleopatra kazała pisać, to piszą. Nie ważne jak wielkie to są bzdury, piszą i wuj. Zaraz na YT konfy wylądują pewnie odpowiednie pocięte materiały przedstawiające Krzysia jako absolutnego wygrywa i w sumie już jutro powinniśmy się z UE ewakuować. Po tym jak na YT wyląduje taki film będzie wołanie wszystkich wykopowiczów przez naszą słodką Greczynkę, których masturbują się co wieczór do Krzysia (no homo) i będzie gorące ( ͡°
  • Odpowiedz