Wpis z mikrobloga

@ToRowniezPrzeminie:
Do Wiedźmina 2 najlepiej podejść dwukrotnie. Bo mniej więcej od połowy gry robi sie rozwidlenie, w zależności od tego kogo poprzesz.
Vernona Rocha czy Iorwetha. Trafisz wtedy w oddzielne lokacje i będzie inna ścieżka fabularna.
  • Odpowiedz
@ToRowniezPrzeminie: bardzo dobra gra, która ma pecha być pomiędzy klimatyczną (i nawet może "historyczną" jedynką - grą ze świetną fabułą, postaciami i questami, z niezła choć nie genialną grafiką i mocno średnią walką ale faktycznie świetnym klimatem) a trójkąo której nawet jiż szkoda pisać bo wszystko wiadomo.
Dwójka ma o wiele lepszą grafikę od jedynki, poprawioną walkę i też całkiem fajne postaci i fabułę. Ma momenty świetne, ma parę kulejących.
  • Odpowiedz
@slapdash: Dokładnie. Pamiętam jak czekalem na premierę po genialnej i prze klimatycznej jedynce. Te zapowiedzi, co to nie bedzie. Że można wejść w każdy zakamarek zamku La Valette (xd) przeskakiwać przez płotki i tak dalej. A skończyło się na dość okrojonej grze. Zabawie nowym kolorowym silnikiem graficznym, ze zmieniajacymi się 3 razy filtrami graficznymi przy zwykłym wchodzeniu do jaskini... Wielkim halogenem zamiast księżyca, czy 6 rodzajami potworów na całą grę.
  • Odpowiedz
@ToRowniezPrzeminie: Ja grałem w W3, odbiłem się od W1, potem grałem w W2. Graficznie było według mnie zaskakująco dobrze, całkiem blisko W3, tylko oczywiście z ograniczonymi lokacjami, gdzie W3 robi głównie wrażenie na otwartych przestrzeniach. Natomiast walka jest słaba. Niby rewolucja względem W1, niby wygląda podobnie do systemu z W3, ale to jednak nie to. Postać reaguje z opóźnieniem, bywa, że najpierw dostaje się obrażenia, a potem pojawia się animacja.
Jan_K - @ToRowniezPrzeminie: Ja grałem w W3, odbiłem się od W1, potem grałem w W2. Gr...
  • Odpowiedz