Wpis z mikrobloga

#humorinformatykow #zzyciainformatyka
Z okresu gdy pracowałem jako konsultant/wdrożeniowiec ERP.
Jestem u klienta, klient chce zmodyfikować pewną funkcję i dane w bazie. Akcja jednorazowa, środowiska testowego brak, ma być zrobione szybko i tanio (2-3 godziny roboty).
Ponieważ miałem pewne obawy przed uruchomieniem zmian, poprosiłem o utworzenie backupu bazy danych. Nie miałem uprawnień admina, bo serwerem zajmuje się lokalny firmowy informatyk, nie mogłem tego sam zrobić.
Po pewnym czasie mam info, że backup bazy jest zrobiony, można działać.
Wprowadzam zmiany, ale niestety pewne ukryte powiązania do powiązań się posypały, prosta sprawa, wiadomo co trzeba poprawić, ale wymaga odtworzenia bazy.
Proszę informatyka o odtworzenie bazy danych.
Po chwili informacja, że już odtworzył. Trochę szybko, ale co tam.
Sprawdzam na bazie, żadnych zmian, backup nie odtworzony.
Wyjaśniam sprawę z informatykiem. Coś podejrzanie bredzi, wreszcie się dopytuję jak zrobił backup.
Okazało się, że ustawił punkt przywracania systemu w windowsie...
Trzy dni rzeźbiłem w bazie żeby odtworzyć poprawny stan danych...
Klient marudził ale zapłacił.
  • 30
  • Odpowiedz
@rajwyk: Czyżbym przypomniał? :D
Mnie jeszcze jedna metoda robienia backupu bazy się przypomniała - bach, skopiowanie pliku z bazą :D Ciesz się, że tak nie było, bo choć bazę miałeś ze skopanymi relacjami, to przynajmniej działającą ;)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 286
@rajwyk: ja w karierze wdrożeniowca ERP spotkałem się raz z przypadkiem gdzie "informatyk" stwierdził że backup jest po czym okazało się że skopiował folder z programem xD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@rajwyk: pracowałem z bazami danych rok, i to w sumie na poziomie scriptkiddie, ale backup to była pierwsza rzecz której się nauczyłem, bo wiedziałem że później może być już za późno xD
  • Odpowiedz
Trzy dni rzeźbiłem w bazie żeby odtworzyć poprawny stan danych...

Klient marudził ale zapłacił.


@rajwyk: Miałem podobną sytuację, gdzie po tych dwóch czy trzech dniach pracy okazało się że gość nie chciał podać danych do faktury, a jak w końcu podał i wystawiłem mu fakturę to nie zapłacił. Ostatecznie gdy do niego pojechałem wytłumaczyć mu że faktury się płaci wezwał policję która mnie zgarnęła za zakłócanie porządku czy innego miru domowego,
  • Odpowiedz
odzyskales kase?


@Wszywek: nope, gość się nie boi, sprawa do e-sądu, złożony sprzeciw :) maila mi napisał dopiero po tym jak zakręciłem mu gaz w mieszkaniu i #!$%@?łem w drzwi (wtedy policja mnie wyprowadziła xD)
Gość napisał, że kwota jest za wysoka i tyle mi nie zapłaci, gdy napisałem że może zapłacić mniej ale cokolwiek to się przestał odzywać
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
niestety pewne ukryte powiązania do powiązań się posypały


@rajwyk: ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

Oczywiście mimo #!$%@? zmiany to ich wina żeby nie było wątpliwości xD
  • Odpowiedz