Aktywne Wpisy
cuks +22
Jakiś czas temu umówiłam się na pierwszą randkę z tindera z facetem, którym byłam oczarowana, zauroczona wręcz, byłam tak zestresowana na spotkaniu, że zabrakło mi śliny w gardle, po jakichś 20 minutach typ złapał mnie za rękę jakbyśmy byli małżeństwem z dziesięcioletnim stażem, później z uśmiechem chwycił mnie za nogę i zażartował żebym się rozluźniła, zamurowało mnie, wyszłam z baru w którym się umówiliśmy z pretekstem, że źle się czuję, płakałam całą
Pink_Floyd +14
#alkohol #alkoholizm #zdrowie #kiciochpyta
Może głupie pytanie, ale jaki sens ma nocny zakaz sprzedaży alkoholu np. po 22?
Kto ma się #!$%@?ć do 22 już się #!$%@?, jeżeli zrobi to porządnie to trzyma go dobre kilka godzin, więc nocne hałasy, oszczane bramy kamienic i inne tego typu "atrakcje" i tak i tak będą.
Nie ma chyba ludzi, którzy o 22:15 wpadają na pomysł "idźmy,
Może głupie pytanie, ale jaki sens ma nocny zakaz sprzedaży alkoholu np. po 22?
Kto ma się #!$%@?ć do 22 już się #!$%@?, jeżeli zrobi to porządnie to trzyma go dobre kilka godzin, więc nocne hałasy, oszczane bramy kamienic i inne tego typu "atrakcje" i tak i tak będą.
Nie ma chyba ludzi, którzy o 22:15 wpadają na pomysł "idźmy,
Tytuł: W poszukiwaniu utraconego czasu. W cieniu rozkwitających dziewcząt.
Autor: Marcel Proust
Gatunek: literatura piękna
ISBN: 978-83-62409-81-5
Tłumacz: Wawrzyniec Brzozowski
Wydawnictwo: Officyna
Ocena: ★★★★★★★★★★
"W cieniu rozkwitających dziewcząt" jest drugą częścią cyklu "W poszukiwaniu utraconego czasu".
Cieszę się, że dzieła Prousta doczekały się kolejnych tłumaczeń. Dopiero po zapoznaniu się z innymi przekładami widać, jak miejscami niespójne jest tłumaczenie Boya-Żeleńskiego.
Przepiękne świadectwo epoki, opus magnum Prousta. Ponownie spotykamy Marcela, który dojrzewa i zaczyna interesować się kobietami - Odettą i Albertyną. To nie jest skomplikowana historia, ani nawet długa. To Proust rozciąga ją do granic możliwości, opisując nam najdrobniejsze szczegóły i niuanse w zachowaniu się francuskiego mieszczaństwa, i wszechobecne zasady savoir vivre'u. Autor słowami maluje nam bohaterów z krwi i kości, kreśli ich portrety psychologiczne, i kolejny raz udowadnia, że jest wybitnym znawcą natury ludzkiej.
Czytanie tej książki przypomina podziwianie obrazu.
Nie ma tu prawie akcji, wielu dialogów czy pośpiechu. Wszystko się tu ciągnie powoli jak melasa pozwalając nam niespiesznie cieszyć się lekturą.
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
#bookmeter #czytajzwykopem #ksiazki
Średnia ocena z Wykopu: ★★★★★★★★★★ (1 recenzji)
Kategoria książki: literatura, poeci, gatunki
Jesteś pierwszym recenzentem tej książki tutaj
Komentarz usunięty przez autora