Wpis z mikrobloga

Mirki, mam taką rozkminę. Jak wiadomo w naszym kraju mamy ruch prawostronny a co za tym idzie prowadzących pojazdy o obwiązują znaki po prawej stronie stronie jezdni (z nielicznymi wyjątkami jak droga jednokierunkowa, wielopasmowe itp.).
No chyba ze jakiś oddzielny wyjątek istnieje dla znaku D43?
Dla przykładu wyjeżdżam z m. Grotniki w kierunku m. Kowalewice, po prawej stronie nie ma znaku D43 a wiec de lege lata obowiązuje mnie w dalszym ciągu ograniczenie do 50 km/h gdyż nie opuściłem terenu zabudowanego.
Czy takie oznakowanie jest prawidłowe a co za tym idzie czy pisać do zarządcy drogi i d.w. WRD K.W. celem zmuszenia zarządcy drogi do prawidłowego oznakowania?
#ruchdrogowy #prawo #motoryzacja w sumie może tez #prawojazdy
źródło: comment_1630573822gAu0PUcBKGtMmSWKa8x4rg.jpg
  • 11
@pawelpablito: Czyli tak jak sądziłem jest to oznakowanie niezgodnie z rozporządzeniem o znakach i sygnałach drogowych. Oczywiście wszyscy jadący tamtędy „domyślają się” ze teren zbudowany się skończył ale noe zmienia to faktu ze zarządca drogi popełnił błąd.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Zelazko_MPM: Tak samo było przez parę miesięcy na jednej z głównych dróg wyjazdowych z Wrocławia. Jadąc w kierunku miasta teren zabudowany jednej z podwroclawskich wsi. Wyjeżdżając z miasta koniec terenu zabudowanego Wrocławia ale zabrakło znaku początek terenu zabudowanego wsi więc w teorii można było #!$%@?ć 90 km/h.