Wpis z mikrobloga

Równo 3 lata temu (no, bez dwóch dni) pakowałem plecak podręczny i wyprowadzałem się do Azji. Tym razem kolej na #usa - a ponieważ są oni zamknięci na kraje ze strefy Schengen, nie pozostaje mi nic innego jak przyczaić się przez 2 tygodnie w #meksyk, a potem jak gdyby nigdy nic, cały na biało mam nadzieję pokonać ich wspólną granicę. Tym razem w planach powtórka głównie wschodniego wybrzeża, mam nadzieję, że uda się odwiedzić też #detroit, Filadelfię, Baltimore (po obejrzeniu #thewire nie wyobrażam sobie ominąć tego miejsca), no i do tego klasyki - Nowy Jork, Waszyngton, Atlantic City, Boston, Miami, itd - generalnie cały wschodni komplet.

Na razie wszystko jest strasznie spontaniczne, jedyne co to bilet do Mexico City kupiony, wylot jutro, a tak naprawdę to dziś za 5.5h. W międzyczasie muszę jeszcze znaleźć tam jakiś nocleg, zwiedzić #amsterdam (bo tam mam przesiadkę z Okęcia) no i złapać trochę snu. Aha, z takich ważnych detali, to lecę z różową, nie rzuciliśmy pracy w korpo, nic nie sprzedaliśmy (co więcej, tuż przed podrożą kupiłem jedno mieszkanie w #lodz), nie mamy vloga, facebooka ani bloga, budżet natomiast na tę wyprawę mamy w granicach ~70-80k pln. Ciężko powiedzieć czy to dużo czy mało, tuż przed pandemią zwiedzaliśmy całe zachodnie wybrzeże plus pomieszkaliśmy trochę na #hawaje i mniej więcej w takiej kwocie się zamknęliśmy.

Gdyby kogoś ciekawił finalnie koszt takiej wyprawy (myślę, że wrócimy do PL na koniec grudnia) to dodajcie do obserwowanych #ustrip2021 , co jakiś czas mogę wrzucać update. Żeby nie być gołosłownym, na początku napiszę, że pierwsze koszty rozłożyły się mniej więcej tak:

5432 pln - lot dla dwóch osób Air France WAW-AMS-MEX (drogi, ale wysoka cena wynika z faktu, że kupiliśmy te bilety na ok. 24h przed lotem)
3594 pln - koszt pełnego ubezpieczenia dla dwóch osób w Meksyku i USA (cena wydaje się wysoka, ale pokrywa m.in. koszty pobytu w szpitalu do wysokości 1 mln pln na osobę, z ciekawostek wspomnę, że jakiś czas temu Hestia wypłaciła rekordową kwotę 800k pln właśnie za pobyt polskiego turysty w szpitalu za oceanem - a przynajmniej tak słyszałem, nie wiem ile w tym prawdy). Swoją drogą #ubezpieczenie ogarnął mi jeden mirek, teraz na szybko nie kojarzę nicku, ale pomagał mi wcześniej w kwestiach leasingu - wielkie dzięki za sprawną akcję!
1290 pln - lot z Meksyku do USA wykupiony na za 2 tygodnie - podobno na wjeździe do Meksyku trzeba pokazać bilet wylotowy, więc tu jesteśmy kryci
158 pln - nocleg w hotelu przy Okęciu - jako, że wylot jest o 6 rano, to nie ma sensu dojeżdżać w nocy (swoją drogą coś czuję, że zatęsknię niedługo za tymi polskimi niskimi cenami ;) ).

Z większych wydatków to chyba tyle, boltów, uberów i pkp nie liczę, bo to taka drobnica względem całej reszty.

No to parafrazując klasyka, nazywam się Juan Pablo Fernandez Maria FC Barcelona Janusz Sergio Vasilii Szewczenko i jestem rosyjskim imigrantem z Rumunii... #pdk

ps. edytuję, zapomniałem dodać - tam wyżej wspominałem, że mamy budżet w okolicach 70-80k. To kwota która mam nadzieję pokryje wyprawę, ale nie obejmuje ona dodatkowych zakupów - przy okazji będąc w tamtych rejonach chciałbym kupić i sprowadzić do PL moje motoryzacyjne marzenie - #mustang mach1 z 69 roku. Długo czaiłem się na zakup takiego w Polsce, ale stwierdziłem, że finansowo lepiej wyjdę na tym ściągając go z jego ojczyzny. Nie mam za dużego pojęcia jeszcze jak to zrobię, po prostu będę mocno improwizował. Podejrzewam, że przez to koszt wyprawy wzrośnie o ok. 40-45k usd, a przynajmiej na taki wydatek jestem przygotowany. Update sytuacji związanej z tym zakupem będzie również na tagu #ustrip2021, chętnych zapraszam do obserwowania, a sceptyków do czarnolistowania :)

nalogowiec - Równo 3 lata temu  (no, bez dwóch dni) pakowałem plecak podręczny i wypr...

źródło: comment_1630535522AhetT0sKIdY8N0uDVHx5Xl.jpg

Pobierz
  • 14
@enron: może źle to sprecyzowałem, liczę, że uda się wlecieć z Meksyku (docelowo z Cancun do Houston - taki lot kupiłem, głównie dlatego, że może udałoby mi się od razu „wstrzelić” w termin startu jakiejś rakiety od spacex z boca chica - chętnie bym podjechał i zobaczył to na żywo przy okazji). Pieszo nie dałoby rady przejść, a na pewno nie na dziko, głównie ze względu na ochronę i płot -