@dziecielinapala: najgorsze są, w angielskim ładnie, we francuskim tym bardziej, nawet rosyjski ma ładne określenia, a w Polsce co mamy? Nawet nie będę się rozpisywał bo szkoda strzępić języka xDDD
@ZdeformowanyKreciRyj: Niestety wydaje mi się, że zmiana języka nie pomoże. Słowa to tylko słowa i jak by penisa nie nazwać to i tak będzie się wiązał z oddawaniem moczu, seksem i całą fizjologiczno-biologiczną otoczką. A ta otoczka może być krępująca, może być tematem tabu, mieć powiązania z intymnością, związkami, kompleksami itd. Nie wszędzie oficjalne określenia medyczne pasują, nie wszędzie pasują slangowe. Inaczej będziemy mówić do dziecka, inaczej w gronie kumpli
#tvn24 #s--s #bekazlewactwa
@dziecielinapala: Tylko żeńskie.
@krolcz: Róże...
( ͡° ͜ʖ ͡°)