Wpis z mikrobloga

@Felixu: ale później tak już nie ma

Pierwszy raz po intensywnych ćwiczeniach na drugi dzień są mega zakwasy i ból, może po drugim treningu też ale później już nie
  • Odpowiedz
@Felixu: to normalne, tak samo jest jak wracasz do treningu po paru latach

Jak już ćwiczysz regularnie to tak nie ma, odpuściłeś w kluczowym momencie ( )
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@smacznyy: pamiętam jak zaciągnąłem mojego kolegę na siłkę i na pierwszy dzień robiliśmy nogi, ja po 4 miesiącach chodzenia na siłownię normalnie zrobiłem ćwiczenia i nie było tak źle, kolega nie mógł chodzić przez następne 3 dni xD
  • Odpowiedz
@smacznyy doszedłem do momentu kiedy nie miałem zakwasów nawet po dwugodzinnym treningu, ale i tak później w nocy i kolejnego dnia zmęczenie było bardzo duże. Do tego dochodził bardzo duży apetyt.
  • Odpowiedz
@Atreyu: cwicze 3x w tygodniu i nadal mam doomsy, takie na dzien-dwa, czuc, ale nie przeszkadza jakos bardzo. Niemniej po dlugiej przerwie jest dramat jak sie przesadzi xD najdluzej to z 5 dni plecy mialem tak rozwalone, ze proba spiecia konczyla sie lezka w oku xD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Retsew: Ja po pierwszych przysiadach z samym gryfem też nie mogłam chodzić xD Już w drodze z siłowni nogi się pode mną ugięły i #!$%@?łam orła na chodnik. A do tego niebieski musiał mi pomagać wstawać z kibla, bo sama nie dawałam rady ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Damianooo_421: Wiem, wiem że oznaczają, że przesadziło się z obciążeniem albo z ilością powtórzeń, chociaż wydaje mi się że dobrze pokazują, że ćwiczenie było wykonane poprawnie technicznie, jeżeli oczywiście zakwasom nie towarzyszy ból stawów. Poza tym po prostu są dziwnie przyjemne.( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Atreyu: ja jak trenowałem regularnie ze 3 miesiące to zawsze dwa dni po treningu #!$%@?ły mnie mięśnie niemiłosiernie. Nie wiem czy za mało teścia w organizmie i przez to słaba regeneracja, ale zawsze, niezależnie od stażu ból po treningu utrzymywał się długo (wcale nie były to bardzo wymagające treningi)
  • Odpowiedz