Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 58
@FilipKarol: ojciec przyszedł na wykop z prośbą o pomoc w leczeniu córki chorej na stwardnienie rozsiane. Wykopki zaczęły dawać kasę, bo generalnie historia legitna, ojciec strażak, leczenie rzeczywiście drogie, choroba prawdziwa. A tu nagle a czy możemy za kasę wykopków kupić komputer, a to później rachunki za leczenie a tam jakieś szamany, biorezonanse i inne. Potem info, że największe marzenie ciężko chorej córki to posiadanie własne bombelka (gdzie sama nie może
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@BoJaProszePaniMamTuPrimasorta: mogę się tylko domyślać że ciężko mu było patrzeć na cierpienie córki. Później doszły jeszcze tematy, że chce mieć dziecko i pewnie chłop miał sporo ciężkich akcji w domu. Nie śledziłem tego do końca z i o wałach że zbiórkami nie słyszałem. Ciężko mi uwierzyć że mógł być oszustem
@Crisu: tutaj bardziej chodziło o zupełnie nieracjonalne dysponowanie zgromadzonymi pieniędzmi. Biorezonanse, jakieś znachorskie gówna za grubą kasę, do tego potem fanaberia z posiadaniem gówniaka, gdzie sama bohaterka ledwo żyła. Nic dziwnego, że Wykopki się wkurzyły. Potem jeszcze doszła ta jazda z darowiznami i jakimiś przekrętami xD. Śmiesznie się to wszystko skończyło.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Kroledyp: ogólnie ktoś zrobił podsumowanie i dość często śledziłem każdy wpis więc nie wiem co forsowaly wykopki ale sam ojciec napisał wtedy coś takiego że ileś tam hajsu poszło na antykoncepcję bo chciała zajść w ciążę i wtedy się spruli ze jak to, jest chora, choroba dziedziczna a ona ledwo chodzi. Wtedy ojciec coś napisał że to była decyzja jej + jej chłopa i próbowali ileś tam miesięcy ale nie zaszła.