Nie ma to jak wrócić do domu, zawsze się coś dzieje. Oczywiście ojciec w nocy do mnie zadzwonił. -Pioter, śpisz?! -co się stało? -potrzebuję projekt ewakuacji p.poż na jutro! -... Ok Zrobiłem to w 6 godzin do 3. Jestem zmęczony w wuj. Włączam protokół łóżko.exe. Ale w tym czasie przychodzi siostra z brzuchem i mówi. -Pioter nie przebieraj się, bo chyba czas jechać do szpitala. Ale ochywiście nie do najbliższego tylko jakieś 50 minut drogi. No ale h-j, wybrała sobie taki, a szwagier ma nogę złamaną to nic nie będę gadał. W tym czasie pogoda zdecydowała że za mało deszczu napadało... Lało całą drogę, po drodzę z zmęczenia i tego deszczu ledwo zobaczyłem jedną wysepkę, na szczęście się nic nie stało i po tych 50 minutach dojechaliśmy do szpitala. Nie mineło 30 minut odkąd szwagier z siostrą weszli do szpitala młody się urodził (づ。◕‿‿◕。)づ
Teraz czekam tylko na szwagra, droga powrotna i może wkońcu się wyśpię.( ͡°͜ʖ͡°)
-Pioter, śpisz?!
-co się stało?
-potrzebuję projekt ewakuacji p.poż na jutro!
-... Ok
Zrobiłem to w 6 godzin do 3. Jestem zmęczony w wuj. Włączam protokół łóżko.exe. Ale w tym czasie przychodzi siostra z brzuchem i mówi.
-Pioter nie przebieraj się, bo chyba czas jechać do szpitala.
Ale ochywiście nie do najbliższego tylko jakieś 50 minut drogi. No ale h-j, wybrała sobie taki, a szwagier ma nogę złamaną to nic nie będę gadał.
W tym czasie pogoda zdecydowała że za mało deszczu napadało... Lało całą drogę, po drodzę z zmęczenia i tego deszczu ledwo zobaczyłem jedną wysepkę, na szczęście się nic nie stało i po tych 50 minutach dojechaliśmy do szpitala.
Nie mineło 30 minut odkąd szwagier z siostrą weszli do szpitala młody się urodził (づ。◕‿‿◕。)づ
Teraz czekam tylko na szwagra, droga powrotna i może wkońcu się wyśpię.( ͡° ͜ʖ ͡°)
#guwnowpis #dziendobry #dzieci
@MrPrezes96: zdrowia, wszystkim. gówniakowi też. xD
;)
@Limonene: to już nie mozna nawet na wyklopie głupoty se napisać, bo zaraz się znajdzie ktos, kto psuje zabawę mądrzeniem się. ech xD
@MrPrezes96: ewaktuacji ppoż z jakiego budynku ze az 6h nad tym spedziłeś?
Komentarz usunięty przez autora