Wpis z mikrobloga

No dobra, słuchać Mirki, a w szczególności różowe paski i udzielać (tylko)mądrych rad. No więc poznałem dziś kobietę. Od słowa do słowa umówiliśmy się na "po pracy" na randkę (ona tak to nazwała). Wyszło całkiem nieźle- odebrałem ją z pracy, byliśmy na kawie, spacerze fajnie się gadało. Tak fajnie, że na jutro umówiliśmy się "na drinka". Oczywistą sprawą jest, że nie chciałbym tego koncertowo s--------ć. Zatem muszę Was się poradzić:

1. Wolałbym jednak nie pić, ale boję się że jeśli umówiliśmy się na drinka to źle będzie wyglądać jak pojadę samochodem.

Jak myślicie- nie poczuje się "oszukana".

2. Jeśli zdecyduję się na spotkanie przy alko to jak z powrotem do domu? Nawet nie będę próbował namówić ją na s--s, ale nie wiem jak to rozegrać:

zamówić taksówkę i odwieźć ją pod dom? Zamówić taksówkę i ją do niej wsadzić dając taksówkarzowi kasę? Zostawić ją w centrum i niech sobie radzi?

Z góry dziękuję za rady (tylko te mądre).

#pytanie #t--------------y
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kiszczak: Teraz to co napisze mozesz wsadzic sobie w dupe bo moje doswiadczenie zyciowe -> 0.

Moim zdaniem jest róznica miedzy "nie chciałbym tego koncertowo s--------ć", a "musze jej pomoc ze wszystkim i wsadzić ją w sterylny kokon". umówiłeś sie z nią na drinka, pojdz na drinka. Wyjdzie faux pas jak bedziesz taki zdystansowany. nie bierz fury, odwieź ją tramwajem/busem. Takse zamow jak juz bedzie krucho z powrotem. Możesz tym
  • Odpowiedz
dlaczego?


@MrMycroft: Bo bardzo mi się spodobała. Przytoczę pewien dowcip, który idealnie to obrazuje:

Pociąg z Gdańska do Krakowa- naprawdę długa podróż. W przedziale siedzi elegancki mężczyzna czytający gazetę, a na przeciwko piękna kobieta. Pociąg rusza. Ona obserwuje go dyskretnie i myśli "a co mi tam". Zaczyna się wiercić, rozpina guzik w dekolcie. Noga na nogę. Facet nie reaguje. Ona coraz odważniej rozpina drugi guzik, niby przypadkiem podciąga spódnicę tak, że widać jej koronkowe majtki. Facet nadal nic. Po prostu gapi się w gazetę. Nagle babka nie wytrzymuje i
  • Odpowiedz