Wpis z mikrobloga

Jak porządnie przymocować takie przyłącze, żeby całą jego waga i waga baterii nie opierała się na gwincie? Trudno mi sobie wyobrazić, ze ponad 90cm rura z baterią na końcu nie będzie się bujała, plus podejrzewam że po jakimś czasie zaczęłaby przeciekać. Podejście z gwintem mam w posadzce (niestety 1/2, więc muszę jeszcze dokupić przedłużkę z 3/4 do 1/2). Większość rury będzie zasłonięta wanną, myślałem o zwykłych obejmach wkręconych do ściany, wtedy by to było na sztywno.

#remontujzwykopem
#hydraulika
Pobierz pedriux - Jak porządnie przymocować takie przyłącze, żeby całą jego waga i waga bater...
źródło: comment_1629826286DU2pdxLJ1u5iqlFfx2abmz.jpg
  • 6
@pedriux: jak końce instalacji masz w posadzce dobrze zalane, to nic się nie będzie bujać. Wkrecasz tylko krótkie redukcje mufowo-nyplowe 3/4x1/2 i do tego te przyłącza rurowe.
@pedriux: uuu, jak to PEX, to musi być wszystko na tiptop. Po to na przejściu są łapki, żeby je odpowiednio zamocować. Jak tego nie zrobiono i dodatkowo całość obroniono byle jak jakaś lekką zaprawą, to już przy wkręcaniu redukcji możesz sobie zrobić kuku i ukręcić taką złączkę. Wkręć ręką na sucho do oporu jakiś króciec 1/2 cala i spróbuj nim poruszać na boki. Jak nie jest sztywno, to dla świętego spokoju
@janznetu: @pedriux: jak są luźne, to odkuć i porządnie przymocować, kołeczki 6x30 duopowery, i dać obejmy w najwyższym punkcie pod wanną, żeby się nie bujało. Sama zaprawa nie utrzyma gibających się rur. Najmocniejsze co może być to jakiś cement montażowy typu cx5 jeżeli już masz tak kombinować
Jeśli chodzi o to w jaki sposób to było zamontowane przed wylewką - podejścia były przykręcone właśnie za pomocą tych łapek do kawałka deski leżącej luźno na stropie, to potem zostało "zalane" mieszanką z miksokreta. Jeśli mam już się bawić to już chyba pójdę w te obejmy, których i tak nie będzie widać, dla mnie będzie prościej, tym bardziej że na tego typu rzeczach KOMPLETNIE się nie znam.