Wpis z mikrobloga

Witajcie Mirki i Mirabelki. Rodzice 3 lata temu w maju zakupili nową Kia Sportage z salonu. Do dziś ma zrobione 50k kilometrów. Kierowcą jest tylko mama. Półtora tygodnia temu jadąc nad morze zapadła im się skrzynia biegów. Nie dało się wrzucać biegów, 6 i 5 nie wchodziła i jakoś dojechali do serwisu Kii na 4 i 3. Według serwisu awaria skrzyni biegów nastąpiła poprzez wyciek oleju ze skrzyni. Stwierdzili że mama źle użytkowała samochód bo za długo jeździła z wyciekiem tego oleju (przecież widać jak samochód stoi że coś cieknie z dołu). Koniec końców Kia nie chce uznać gwarancji na skrzynię biegów(trzeba ją wymienić całą). Warto z nimi walczyć sądownie? Miał ktoś podobne doświadczenie z Kią?
EDIT1: W książce gwarancyjnej jest tylko wspomniane że jest 36 miesięczna gwarancja na poduszki skrzyni biegów.
#kia #motoryzacja
  • 24
  • Odpowiedz
@makaron25 mapa silnika jest kluczem do sukcesu, te silniki przy optymalnych parametrach w życiu nie spełniłby norm ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
@makaron25: Wszystkim markom zdarzają się podobne wpadki i różne problemy. Niektórzy z proceedem od nowości nie maja żadnych problemów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@kogi niektórzy, mam też optime bezawaryjną, ale w razie awaria chciałbym żeby została naprawiona, a nie bajki że ma Pan 7 lat gwarancja to zdążymy naprawić
  • Odpowiedz