Wpis z mikrobloga

Ale dzisiaj upały w Japan… SSD dochodzi do 67*C chyba się rozpuszczę… Ale i tak chyba wolę to niż jakbym miał mieszkać w tej Polsce u Janusza za najniższą krajową. Tutaj życie wygląda zupełnie inaczej, na ulicy pełna kulturka, jędrne i wiecznie płodne japonki osuwają się po ulicach, a i piwo lepiej smakuje w gronie japończyków w premium barze… Dobrze, że od zawsze byłem bardzo charyzmatyczny i tylko dzięki temu zbudowałem na tyle dużą sieć znajomości, że mogłem wyjechać z tej Polszy… Nawet mi was nie żal, bo jesteście w 100% odpowiedzialni za swój los
#przegryw
  • 7