Wpis z mikrobloga

Ja tylko zawsze chciałem być kimś takim jak mój 2 lata starszy brat. Wszędzie znajomi, którzy chcą się z nim widzieć. Chcą z nim zapalic blanta, napić się łychy, pogadać o dupach, miec dupe, wyrywac dupy, wciągnąć kreske, ubrac sie dobrze, być w dobre w formie, schludnie wyglądać. Tylko tego zawsze chciałem. Nieiwem kur,wa czy urodziłem sie jakiś upośledozny, że jestem przeciwieństwem mojego dynamicznego brata, który myka sobią wszędzie nowa betą, na która sam zarobił. Wpakował się oczywiście w rodzine, bo jest normikiem, ale zanim się wpakował, to żył tak jak pisałem wczesniej. Gdzie nie przyszedł, każdy się cieszył z jego towarzystwa. Miał swoje za uszami, ale potrafił to godzić z obowiązkami w dniach powszednich, choć wieczorami też lubił się wyczilować i robił co chciał. A ja kur.wa? Flegmatyk jakiś, z uszkodznym czymś w mózgu. Koniec końców wyszło, ze nawet znajomych nie mam. Już nie wspominając o wszystkim innym.
#przegryw
  • 13
@TypowyZakolak: Noo dawno się ozenił. Gdzieś w 2013, to już 8 lat będzie. Jak przyszły bombelki to faktycznie, jego życie się zmieniło diametralnie, ale co ciekawe w dalszym ciagu ma mase znajomycj. Jak patrze na niego i jego rodzine, ich razem to mu nie zazdroszcze, ale on tego chciał i jest szczęśliwy. Mógł błyszczeć jako singiel jakby ale wybrał inną drogę. Ogólnie to nie się go nie lubić, czy nie szanować.