Aktywne Wpisy
kamil-tika +17
Zawsze sie zastanawiam co kieruje ludzmi zeby stanac w kolejce kilkugodzinnej po cokolwiek. Czymkolwiek by to cos nie bylo nigdy w zyciu nie stanal bym w kolejce po cos na co trzeba czekac dluzej niz 10 min. A tutaj co mamy? Bande idiotow, ktora stoi kilka godzin zeby dostac paczki. Nawet jakby te paczki byly za darmo to jakbym mial stac kilka godzin w kolejce to oczywiscie bym tego nie zrobil. Widze
Hinode +3
Od wczoraj jest u mnie psina z tego wpisu.
Wiedziałam, że jest wylękniona, wzięłam ją z domu tymczasowego po dwóch wizytach przedadopcyjnych gdzie starałam się, żeby się oswoiła.
Finalnie przez cały wieczór siedziała na kocyku i tylko dwa razy wstała. O spacerze nie było mowy, nie chcę jej podnosić na siłę.
W nocy wskoczyła do mnie na łóżko, uznałam to za dobry znak ale znowu nie chce wyjść się załatwić :c
Z ręki jeść nie chce, podsunęłam jej pod nos karmę i chwaliłam za każdy kęs spokojnym głosem.
Pytanie- co z tymi spacerami? Czekać X czasu aż się przełamie (jak jej w tym pomóc? Smaczków z ręki nie tyka) czy znieść na dół na rękach i chwalić jakoś na dworze?
#psy #pies
Ja bym na początku zwyczajnie dała parę dni (ale dosłownie parę... maks 3) na ogarnięcie zmiany domu i nic nie wymagała. Jakbym zobaczyła, że pies ma jakąś
W domu tymczasowym też w bloku wyszła po trzech dniach od przywiezienia z interwencji :/ nie mam problemu z tym żeby po niej posprzątać w mieszkaniu, ale ona się na centymetr nie rusza.
Skusiła się na pokrojoną parówkę przed chwilą, musiałam jej pod nos postawić też i chwaliłam za każdy kawałeczek. Próbowałam pogłaskać to się skuliła biedna :(
Nie chcę jej dodatkowo stresować
Dałam jej spokój, nie chwalę przesadnie tylko naprawdę spokojnym głosem. To do niedzieli spokój :)
Nie jest agresywna nic a nic
I dokładnie, jak @mikaliq pisze - interakcje z nią ogranicz do minimum. Żadnego głaskania, dotykania, karmienia z ręki, chwalenia za jedzenie etc. Możesz sobie siadać w pewnej odległości i się