Wpis z mikrobloga

Słyszałem, że był spoko, ale pod koniec życia coś mu strzeliło do głowy :/


@absoladoo: Kolega studiował prawo na UW zaocznie 10 lat temu ponoć z zięciem tego pana, ale takie historie opowiadał, że nie wiem czy w to wierzyć, choć rzeczywiście mówił, że ogólnie to spoko koleś, zabawowy.
  • Odpowiedz
@Horkheimer: mój ojciec mi o nim opowiadał razem walczyli jako zapśnicy a potem jeździli w Transbudzie. OMój ojciec sie wyprowadził z Pruszkowa i potem kontakt sie urwał między nimi, co z ojcem? kiedy zmarł? Jakiś wypadek w ciężarówce?
  • Odpowiedz
@bulboglowy: mój wyjechal za granicę w 2004 i rzadko go widywalem, a calkiem z mojego życia zniknął w 2012. Jedyny tego plus, ze przeżyłem juz jego utratę i mam to za sobą. Trzymaj się, siły życzę
  • Odpowiedz
@Lusysita: bo to on. Działał jakiś czas pod fałszywymi danymi i pseudonimem, kierował zorganizowaną grupą przestępczą. Gdy zaczęły mu się palić pięty dogadał się ze służbami specjalnymi na upozorowanie śmierci i rolę w Rodzinie zastępczej. Jego koledzy mówili oglądając telewizję - "ej przecież to Perszing" - ale było podpisane że to Piotr Fronczewski więc musieli uwierzyć - telewizja nie kłamie.

Na kanwie jego historii napisano scenariusz do hitu ostatniego dziesięciolecia
  • Odpowiedz