Taka mnie rozkmina złapała, że rozumiem ludzi co na jakichś fejsach itepe piszą "tak mi smutno, tak mi źle". Wiadomo, że atencja, lajki, plusiki i te sprawy, ale może im faktycznie jest lepiej nawet jak ktoś nie do końca szczerze ich pociesza.
@kerly: w pewnym sensie zależy to od ludzi i ich wieku. zresztą jeśli chce się porozmawiać o swoich problemach to najlepiej w 4 oczy z zaufaną osobą. wpisy na fejsie mogą być jakimś krzykiem o pomoc? sam nie wiem.
@rxf_: Wiadomo, że tak najlepiej. Chodziło mi tylko o to, że to też może w jakimś sensie pomóc sobie poradzić z jakimś problemem. Nawet takie banalne "trzymaj się" może dać jakiś pozytywny zastrzyk.
@dymek91: Jeżeli tylko to pomaga to i tak jestem za naginaniem.
@kerly: jestem wyluzowany. :) jest ktoś płacze dlatego,że paznokieć się złamał to jest dla mnie debilem i szuka atencji.jeśli ktoś ma poważniejsze problemy to patrz wyżej. wiem co mówię Droga Kerly ;)
#rozkminazdupy #kogotointeresuje
@dymek91: Nie ODKRYŁAM teraz, ale teraz zrozumiałam ich tok rozumowania.
@dymek91: Jeżeli tylko to pomaga to i tak jestem za naginaniem.