Wpis z mikrobloga

Chłopaki, coś wam powiem. PrzeNEETowałem prawie pięć lat i już mam tego serdecznie dość. Chcę do pracy, do ludzi, chcę zarabiać pieniądze. Chcę kupić sobie samochód, rozwijać się na każdej płaszczyźnie, dbać o siebie i peklować Julki po same kullen.

Mam pewne ograniczenia psychiczne i fizyczne, ale znalazłem już ofertę dla siebie i jutro z samego rana aplikuję. Stoczę walkę z tą ku×××wą drukarką, potem naściemniam w CV a finalnie będę kłamał jak z nut na rozmowie o pracę.

Laska w której podkochiwałem się w gimnazjum ma własną firmę, niedawno wyjechała z salonu nową beemką a ostatnio wzięła ślub. Ja mam 850zł oszczędności życia i wszędzie chodzę pieszo.

Dość.

#przegryw #neet
  • 47
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@knur_kuternoga: @R4vPL: @Aramura: Ja tylko powiem, że nie jest tak, jak wydaje się niektórym, zwłaszcza normikom, że NEET to takie wakacje na okrągło. Nie. Już pomijam, że nawet w młodości przegryw nie miał prawdziwych wakacji, ale wtedy jeszcze gry, tv i inne bzdety potrafiły cieszyć. Teraz - nie. Każdy dzień wygląda tak samo, nic nie sprawai przyjemności.
  • Odpowiedz
@knur_kuternoga: ja po 6 latach neetu poszedłem do pracy i co? nic się nie zmieniło dalej jestem taką samą s---------ą jak byłem, nie nauczyłem się niczego przydatnego i nie ma szans na lepsze zarobki, dalej boję się rozmawiać z ludźmi. Za bardzo pokładasz w pracy nadzieję na to, że odmieni ci ona życie o 180 stopni
  • Odpowiedz
@Aramura: Grzeczniej gościu.

@ameneos: Nie interesuje mnie środowisko. Interesuje mnie moje życie i mój komfort. Spróbuj dojeżdżać rowerem do pracy w zimę to pogadamy.

@whaith: Wiem. Ale stać cię na nowe buty, na koszulkę z HΜ, możesz sobie zamówić pizzę i zjeść przeglądając tag. Szansę na lepsze zarobki masz zawsze - jak nie u janusza, to z oszczędności możesz spróbować rozkręcić jakąś prostą działalność.

Kołchoz za
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@knur_kuternoga: Neet kusi, zwłaszcza gdy człowiek zmęczony wraca któryś dzien do domu. Ale na dłuższą metę to droga w otchłań - odejmiwanie sobie wysiłku to prosta droga do stanow depresyjnych. Jest oczywiście nikły procent ludzi z takim układem nerowwym (albo tak przez życie zniszczonych), że jest do dla nich jedyna opcja. Tylko wtedy też trzeba coś robic, chociażby domem się zajmować.
  • Odpowiedz
@knur_kuternoga: jak ktoś ma 2k netto i wynajmuje lokum i do tego ma inne opłaty jak jedzenie, transport, media to raczej ciężko o nowe buty albo pizzę a gdzie oszczędności? ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz