Wpis z mikrobloga

Godzina 5.30 i budzi mnie smród w mieszkaniu. Pomyślałem, że sąsiad pali fajkę to zamknąłem okno, ale okazuje się , że smród się intensyfikuje. Idę do kuchni z którego mam widok na ogródki działkowe w #tarnow na ul. Dwernickiego. I oto moim oczom ukazuje się widok kłębów dymu z którejś z działek oddalonych ok 200 m. Tak jest co roku, ale tym razem tak mnie to #!$%@?ło, że się ubrałem i poszedłem #!$%@?ć tą osobę i zadać mu retoryczne pytanie co #!$%@? nie dość , że w środku miasta to o tej godzinie.
Podchodzę do ogrodzenia działki i widzę dziadka :
- Dzień dobry, co pan robi ?
- Aaaa ja tutaj tylko takie, zaraz dokończę.
- #!$%@?ł pan całą okolicę dymem począwszy od Dwernickiego po sąsiednie ulice. Zdaje pan sobie sprawę z tego, że mieszkają tutaj ludzie i muszą to wdychać ?
- Ale ja tegoo yyy to ja już gaszę.
- Z tego co wiem to za darmo odbierają odpady zielone, poza tym zabronione jest palenie śmieci. Albo pan to już gasi przy mnie, albo dzwonie na straż miejską i mandat 2000zł (strzeliłem kwotą).
Dziadek zaczął coś gadać, że nie odbierają zielonych odpadów, mają dzisiaj iść do prezydenta w tej sprawie i musi je spalić i przyjechał specjalnie wcześniej, o 5 rano ! żeby się ich pozbyć. Nie dodam zdjęcia ponieważ zdjęcie z telefonu nie odda tego jak zasyfione było powietrze. Minęło godzina a powietrze nadal #!$%@?.
#zalesie #smog
  • 34
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 18
@nieaktywny_88: no i teraz możemy rozmawiać, u mnie na osiedlu na przeciwko są jakieś domki i tam często były palone liście, czasami dym był wręcz #!$%@? niebieski. Skończyło się jak dzwoniłem regularnie na straż miejska, bo w nocy potrafiło mnie to wybudzić ze snu i myślałem że się dosłownie coś pali w mieszkaniu czy na bloku
  • Odpowiedz
@nieaktywny_88: rzeczywiście z ogródków działkowych nie są odbierane zielone odpady. jak co roku nie mogą się dogadać w sprawie wywozu. dziadek powinien sobie zrobić kompostownik... wtedy tylko smród ale bez dymu ;)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 122
rzeczywiście z ogródków działkowych nie są odbierane zielone odpady


@ovoc: oczywiście, że są. Jest tylko jeden problem - trzeba zapłacić za to
  • Odpowiedz
@nieaktywny_88: A weź. Lata 2000 mi się przypomniały. Moim dziadkom udało się łatwo wytłumaczyć, żeby nie palili tak zielonych i mokrych elementów - w sumie ułatwiona sprawa, bo gospodarka komunalna daje "za darmo" worki i wywożą to na zamówienie - ale po sąsiadach widzę, że to tak szybko nie odchodzi do lamusa.
  • Odpowiedz
@ovoc: Dobrze prowadzony kompostownik nie śmierdzi, a według regulaminu ROD chyba jest nawet obowiązek go posiadać. Gałęzie też spokojnie można pomielić rozdrabniaczem i jest dobry dodatek do kompostu czy ściółka. Tylko obecnie dużo użytkowników działek nic na nich nie uprawia prócz trawy i tuji więc się nie bawią w żadne kompostowanie, za to w mojej okolicy najczęściej pakują ściętą trawę, liście w worki i wyrzucają na zmieszane. Robią się z
  • Odpowiedz
  • 2
@ovoc do kompostownika nie wrzucisz wszystkiego, nie wiem o co chodzi ale u mnie też zielonych nik nie chce odbierać i nikt nie wie co z tym robic
  • Odpowiedz
@nieaktywny_88: zgłosić #!$%@?, takie stare dziady są najgorsze i tylko kij przez plery w postaci drakońskiej kary na takiego śmiecia zadziała. Mam nadzieję, że udokumentowałeś wszystko i zgłosisz tego starego syfiarza ( ͠° °)
  • Odpowiedz