Wpis z mikrobloga

@Walter1944: niecodzienne połączenie. Rafałek będący weganinem, ekologiem (co w sumie bardziej się przypisuje ludziom z lewej strony) oraz jednocześnie pisowcem mający kontakty z białostockimi wszechpolakami/neonaziolami i szurami. Że już o byciu niezbyt dojrzałym typem z widocznym burdelem na strychu nie wspomnę. Białystok to jest jakieś paranormalne zjawisko, bo drugiej takiej wylęgarni dziwaków w Polsce nie ma.