Wpis z mikrobloga

Dla tych, którzy uwążają, że Polska powinna wyjść z UE, bo wtedy będzie rzekomo silniejsza.

1. Litwa ostatnio zmagałą sie za napływem imigrantów, którzy przylatywali samolotami na Białoruś z Iraku i pieszo przekraczali granice Litwy. Dziennie było do 300 imigrantów. Zaczeły się już bunty w obozie dla uchodzców.
2. Litwini po paru miesięcznych prośbach polecieli do Iraku i zaapelowali o skasowanie lotów z imigrantami.
3. Dzień po wizycie Litwinów minister transportu Iraku zapowiedział... rozpoczecie dodatkowych lotów z kolejnych miast.
4. Litwini zwrócili sie o interwencje UE.
5 Przedstawcieil UE spotkał sie z Irakijczykami.
6. Irakijczycy zapowiedzieli skasowanie lotów na Białoruś.
7. Samolot wysłany z Iraku zabrał część Irakijczyków znajdujących sie w Białorusi.
8. Minionej doby Litwini nie wpuścili żadnego imigranta.

#neuropa #4konserwy #bekazprawakow #bialorus #litwa #uniaeuropejska #ue
  • 63
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Sprus: @marcel1337: @szurszur: do każdego kto by do nich strzelał to jest tak idiotyczny z punktu widzenia dyplomacji pomysł że nawet debilny PiS który wszystko w tej materii p------i nigdy by tak nie zrobił(cale szczęście nawet te miernoty mają chociaż na tyle zdrowego rozsądku).

Przecież na drugi dzień od rozpoczęcia strzelania cały cywilizowany świat by nałożył na nich sankcje i embarga. Do tego pewnie nawet ruscy
  • Odpowiedz
@su1ik: skoro sam się udzielasz to postanowiłem tobie odpisać we wcześniejszym wątku, bo już na tobie lachę położyłem dawno temu, ale skoro sam się pchasz to masz(σ ͜ʖσ)
  • Odpowiedz
@szurszur: Mam takie pytanie: ci imigranci sobie po prostu przechodzili przez granicę? Ot tak? Przez granicę Unii Europejskiej?

Myślałem, że straż graniczna posiada b--ń i ostrą amunicję i mają - uwaga - chronić granic, a nie tylko szukać przemycanych fajek i pilnować ceł?
  • Odpowiedz
@szurszur: Spodziewałem się takiej odpowiedzi.

Owszem, to są te czasy. Próbuję przekroczyć granicę, smutni panowie stwierdzają, że nie mam pozwolenia na jej przekroczenie i odsyłają mnie z powrotem. I co wtedy? ignoruję ich i przekraczam granicę, a oni po prostu patrzą?

Nie podoba mi się ta bezradność, jaką narzuciły nam normy moralne, ten cały teatrzyk. Dochodzi do sytuacji, że prościej jest pałować własnych obywateli, niż święte krowy zza
  • Odpowiedz
Białoruś tak właśnie robiła w tym przypadku na złość Litwie


@Kaczypawlak: Dziękuje za przyznanie, że poza UE pozostają tylko metody krajów dyktatorskich, w których opozycję katuje się na przesłuchaniach. Zajebistą politykę można robić na takiej niezależności.

Nie byłoby tylu chętnych albo nawet w ogóle do przybycia tam

Yhym, bo byliby g---o krajem, który nie ma nic do zaoferowania. Pominę już czy ktoś musi być chętny żeby dyktatorski kraj pchał takich przez granicę. Równie dobrze mogliby czeczenów przerzucać
  • Odpowiedz
a oni po prostu patrzą?


@NoMercyIncluded: Nie, zgarniają Cię na dołek. A potem deportacja, jeżeli współpraca odbywa się w normalnych warunkach. I tutaj rzeczywiście należałoby wypracować metody na kraje, które odmawiają przyjęcia swoich obywateli (a nie są oni polityczni czy w obszarze wojny).
  • Odpowiedz
@TurboDynamo: Przecież przez "strzelanie" nie chodzi o rozstawienie KM i naparzanie jak w Normandii. Przecież nawet w Rosji nie zastrzelą Cię jak psa, tylko zrobią to tak, żeby już nikomu więcej nie przyszło do głowy chcieć przekroczyć tej granicy


Przecież na drugi dzień od rozpoczęcia strzelania cały cywilizowany świat by nałożył na nich sankcje i embarga.

W jednym momencie cała dyplomacja i relacje budowane przez dziesięciolecia by poszły się
  • Odpowiedz
@TurboDynamo: Nie XXDDDD Polandia, tylko UE. Mowa była o Litwie, ale już mniejsza z tym. Kto nałożyłby jej sankcje, którzy główni partnerzy handlowi?
Kraje starej UE, które po cichu cieszyłyby się, że ich problem się rozwiązał?
Kraje graniczne UE, nad którymi wisi podobny problem?
USA? XD
Korea?
Rosja?
  • Odpowiedz
@TurboDynamo: Zresztą, ta cała dyskusja jest bez sensu, bo oczywiście droga dyplomatyczna jest najlepszym rozwiązaniem, a główny kryzys już dawno minął i moje podejście wynika raczej ze wspomnień tamtych wydarzeń, gdy żadna dyplomacja nie pomagała, bo Erdogan puszczał sobie jak chciał i używał sytuacji jako dźwigni, a przez morze śródziemne przeprawiały się dziesiątki tysięcy.

Wtedy trzeba było bardziej radykalnych środków. Teraz te kilkaset może się kisić w obozie, nikt nie
  • Odpowiedz