Wpis z mikrobloga

Z moich obliczeń wynika, że miesiąc w miesiąc wydaję ok. 3.5k zł na siebie. Utrzymuję się sama, wynajmuję pokój, jakoś szczególnie nie szaleję, nie byłam nawet na wakacjach w tym roku. Ja się pytam, gdzie te pieniądze uciekają? ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@LactoseFr33: poświęć się i przez miesiąc dzień w dzień zapisuj każdy, nawet najdrobniejszy (typu chusteczki) wydatek. Będziesz zdziwiona, jak i ja kiedyś byłem (u mnie
@wykopowy_brukselek: @harnasiek: @lucaseq: @WMPP: @WojtekN47: @Pink_Floyd: robię sobie obliczenia, co prawda nie tak bardzo szczegółowe, ale wychodzi mi na to że same stałe opłaty to 1155 zł. Same wydatki na jedzenie w sklepach typu lidl wahaja się miedzy 500-700 plus do tego dochodzi zamawianie jedzenia online, czyli jakas picka czy obiadek, czasem też płacę za chłopaka. No i na to schodzi kolejne 300-400zl. Potem gaz do
@harnasiek: @wykopowy_brukselek: do kosmetyczki nie chodzę, ale czasem kosmetyków potrzebuje, jest to wydatek rzędu 100 zl/ miesiac lub dwa. Gotuję też sama, czasem jednak motywacji brak :D a 400 zl to i tak dobrze, patrząc na to, że często trzeba wydać 50 zł tutaj, żeby cokolwiek dowieźli :) ale jakiś plan na oszczędzanie już mam
@LactoseFr33: nie słuchaj wykopów wszystkowiedzących którzy gdy zobaczą statystykę od razu doradzą i wytłumaczą co jest nie tak.

Zamiast zastanawiać się nad tym, po prostu zacznij robić.
Postanów, że odłożysz ~20-30% wypłaty. Przelej na inne konto, później "zapomnij".
Powtórzyć każdego miesiąca w dzień wypłaty. Dostosujesz się sama, powodzenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)