#ekstraklasa #puchary #polska #pilkanozna Może to będzie niepopularna opinia z mojej strony ale popatrzcie jak to się nieźle układa ostatnio. Od razu napiszę, że wiem że jeszcze nic nie zostało wygrane i koniec końców może się okazać że tylko Legia będzie w fazie grupowej ale... no właśnie ale mamy na dzień dzisiejszy na 15 spotkań rozegranych w pucharach tego lata (5 Legii, 5 Śląska, 3 Rakowa, 2 Pogoni) JEDNĄ porażkę. Jeden przegrany mecz!!! Wiem że rywale ogólnie ze średniej półki ale choć to wcześnie, to zaryzykuje stwierdzenie że odważniejsza gra, trochę wymuszona ustawieniem 3 z naszych 4 drużyn (wariacje 3-5-2) daje efekty. W zeszłym roku Lech był skuteczny, ofensywny i zrobił super wynik. I może właśnie na puchary to jest metoda - atakować, mniej patrzeć na tyły, czuć od początku że trener nas wystawia żeby wygrać, a nie się bronić.
Oczywiście powtórzę jeszcze raz, że być może już za tydzień wszyscy będziemy mądrzejsi ale, cholera, nie ma tragedii, na 15 spotkań ani jednego #!$%@?, to nowość.
@pies_ogrodnika: patrząc na trenerów to jest to najbardziej ogarnięty zestaw pucharowiczów od nie pamiętam kiedy, szkoda, że Pogoń i Raków o lepsze wzmocnienia się nie postarały.
Magiera w samym Śląsku wygrał więcej meczów pucharowych niż Probierz przez całą karierę XDD
@pies_ogrodnika: Nie jest źle, nawet jak wszyscy odpadną teraz to i tak będzie najlepszy sezon od lat. Trudno sobie przypomnieć sezon, w którym żaden z naszych zespołów nie wtopił z niżej notowanym rywalem typu Słowacja, Litwini itp.
@Hahazard: Żeby nie było też tak uber gorzko w odniesieniu do poprzednich lat, to uważam też że już w zeszłym roku był jakiś przebłysk, w końcu Piast skrewił ale z mocną Kopenhagą, Legia odpadła na Rangersach z tego co pamiętam ale dzisiaj oznaczałoby to awans do Ligi Konferencji, a Lech miał bardzo udany start. Niemniej wydaje mi się że ten rok pokazuje że np. taki Śląsk bardzo chce grać tu gdzie
@pies_ogrodnika: Tak, choć Cracovia z Malmoe imho nie miała szans. :)
Zgadzam się i wg mnie dla Legii najlepiej byłoby zagrać w grupie Ligi Konferencji, bo tam mogą natrzaskać punktów z rywalami ich w zasięgu. Awans do grupy LE czy LM to fajna kasa, ale przy wyższym poziomie w tym roku nie nabiją tam wiele punktów do rankingu. Lech w ub. roku fajnie punktował, ale w grupie na 6 meczów wygrali
Dzisiaj mija 20 rocznica przystąpienia Polski do UE. Unia realnie zmieniła moje życie. Nie wyobrażam sobie Polski poza UE. Zaplusuj, jesli się za mną zgadzasz.
Może to będzie niepopularna opinia z mojej strony ale popatrzcie jak to się nieźle układa ostatnio. Od razu napiszę, że wiem że jeszcze nic nie zostało wygrane i koniec końców może się okazać że tylko Legia będzie w fazie grupowej ale... no właśnie ale mamy na dzień dzisiejszy na 15 spotkań rozegranych w pucharach tego lata (5 Legii, 5 Śląska, 3 Rakowa, 2 Pogoni) JEDNĄ porażkę. Jeden przegrany mecz!!! Wiem że rywale ogólnie ze średniej półki ale choć to wcześnie, to zaryzykuje stwierdzenie że odważniejsza gra, trochę wymuszona ustawieniem 3 z naszych 4 drużyn (wariacje 3-5-2) daje efekty. W zeszłym roku Lech był skuteczny, ofensywny i zrobił super wynik. I może właśnie na puchary to jest metoda - atakować, mniej patrzeć na tyły, czuć od początku że trener nas wystawia żeby wygrać, a nie się bronić.
Oczywiście powtórzę jeszcze raz, że być może już za tydzień wszyscy będziemy mądrzejsi ale, cholera, nie ma tragedii, na 15 spotkań ani jednego #!$%@?, to nowość.
Magiera w samym Śląsku wygrał więcej meczów pucharowych niż Probierz przez całą karierę XDD
Zgadzam się i wg mnie dla Legii najlepiej byłoby zagrać w grupie Ligi Konferencji, bo tam mogą natrzaskać punktów z rywalami ich w zasięgu. Awans do grupy LE czy LM to fajna kasa, ale przy wyższym poziomie w tym roku nie nabiją tam wiele punktów do rankingu. Lech w ub. roku fajnie punktował, ale w grupie na 6 meczów wygrali