Wpis z mikrobloga

@Wysu: Pamiętam jak kiedyś miałem jakieś zlecenie na drugim końcu Polski. Jechalismy z kumplem, przejżdżaliśmy przez Łódź i stwierdzilismy ze zrobimy sobie postój na jakimś parkingu żeby zapalić fajke, rozprostować nogi i kupić sobie jakieś żąrcie w sklepie. Pierwszy raz w życiu w Łodzi. Wjeżdżam na jakiś parking przed sklepem, zatrzymuje sie, otwieram drzwi, wysiadam i wdepłem w ludzkie gówno (_ )
  • Odpowiedz
@Kiciket: jak byłem dzieckiem to jechałem na kolonie przez łódzkie i zatrzymaliśmy w strasznie brzydkim mieście. Zażartowałem, że "brzydkie jak ta przysłowiowa Łódź". Potem się okazało, że to była właśnie Łódź.
  • Odpowiedz