Nie mogę już czytać tych dramatów. 2 drużyna światowego rankingu odpadła z 5 drużyną. To dokładnie tak jakby w piłce nożne Francja odpadła z Portugalią, żaden szok, po prostu dyspozycja dnia. Szkoda, no ale niestety wybory Heynena okazały się fatalne. Kubiak i Drzyga nie powinni być na boisku od 2 seta, dodatkowo w bloku przegraliśmy 6:16. #siatkowka #tokio2020
@Qiub92: W siatce liczy się jakieś 7-8 zespołów od zawsze plus 3-4 czasem jakieś dojdą na pare lat wymiennie. W piłce liczy się na luzaku 30-40 i kolejne minimum 20 które maja lepsze lub gorsze okresy.
@utede: I w jaki sposób niby liczy się 30-40 zespolow? Bo z tego co wiem to mistrzem świata od prawie stu lat zawsze byli Brazylia, Wlochy, Niemcy, Argentyna, Urugwaj i Francja a poza tym tylko Anglia i Hiszpania daly rade raz zdobyć mistrzostwo. Jeszcze lepiej wygląda to na mistrzostwach europy. To gdzie te pozostałe 32 liczące sie reprezentacje? Belgia która liczy się od 6 lat a przez poprzednie 30 się w
@utede: Daj chociaż 15 które się liczy, tylko nie wymyślaj jakiejś Kolumbii czy Szwajcarii które z liczeniem się mają tyle wspolnego, że pare razy były w cwierćfinałach.
@utede: 30-40 repr się liczy w piłce nożnej? xD Już nawet nie mówię o misrztach świata, ale nawet jak zbierzesz ćwierćfinały z wszystkich dotychczasowych mś w historii to ci chyba nie wyjdzie te 30-40.
@Strupzdup: Postaram się wyjaśnić w prostszych słowach wiec: w historii było wiele niespodzianek- od chociażby wygranego Euro przez Grecję czy Danie, MS zdobywane przez Urugwaj itp. Do tego wiele niespodziewanych zespołów walczących wysoki jak Walia w półfinałach itd. Teraz widzisz ze na przestrzeni lat WIELE reprezentacji było lepszych i gorszych? To teraz znajdź takie przykłady w siatce ze jakiś Egipt był wysoki w turnieju MS czy IO. Nie ma bo w
@utede: Dwa pierwsze z brzegu: Hiszpania była mistrzem europy w 2007, a Holandia mistrzem olimpijskim w 96. A zdobywanie MŚ przez Urugwaj nie było szczególnie niespodzianką w 1950, a tym bardziej nie w 1930.
Już nawet nie mówię o misrztach świata, ale nawet jak zbierzesz ćwierćfinały z wszystkich dotychczasowych mś w historii to ci chyba nie wyjdzie te 30-40.
@Qiub92: Prędzej niż liczbę liczących się reprezentacji podnosiłbym rolę szczęścia. W piłce jak masz 3 razy farta to trafiasz 2 farfocle, przeciwnik ci trafia słupek i możesz murować, i walczyć o niespodziankę, a w siatce każdorazowo fart to jednak po jednym punkciku.
Kursy np w fortunie to było 1.38-3.15, więc no jest to bardziej kurs na Danię przechodzącą Anglię niż Portugalię i Francję
@utede: i latwo mozna wytlumaczyc dlaczego tak bylo - bo nozna jest sportem duzo bardziej losowym. Nie da sie tak latwo wygrac jako slabsza druzyna w recznej, koszu czy siatkowce, bo liczba bramek/punktow jest niewyobrazalnie wieksza. W miedzyczasie taka Grecja mogla grac brzydki, defensywny futbol czekajac na jedna kontre lub karniaczki i przeczolgac sie dalej. Popatrz na przyklad Portugali na Euro 2016 - pierwszy mecz wygrany
@Strupzdup: Wyjdzie 38. Pozdrawiam ;)
Kursy np w fortunie to było 1.38-3.15, więc no jest to bardziej kurs na Danię przechodzącą Anglię niż Portugalię i Francję
Ale w sumie się zgadzam, że to nie
@utede: i latwo mozna wytlumaczyc dlaczego tak bylo - bo nozna jest sportem duzo bardziej losowym. Nie da sie tak latwo wygrac jako slabsza druzyna w recznej, koszu czy siatkowce, bo liczba bramek/punktow jest niewyobrazalnie wieksza. W miedzyczasie taka Grecja mogla grac brzydki, defensywny futbol czekajac na jedna kontre lub karniaczki i przeczolgac sie dalej. Popatrz na przyklad Portugali na Euro 2016 - pierwszy mecz wygrany